Przez trzy tygodnie mieszkały u jednej z nich tymczasowo, były leczone Gentamycyną (kroplami do oczu). Ropy już nie ma, ale niestety, oczka nie sa w dobbrym stanie

Adela ma jedno oczko bardzo ładne, ale drugie całkowicie mętne






Santos ma obydwa oczka lekko mętne, jakby zarośnięte cieniuteńką błonką, nie przeszkadza mu to w normalnym widzeniu. Dostają teraz nowe leki, mam nadzieję, ze stan oczek, szczególnie jeśli chodzi o Santosa, jeszcze sie poprawi:


Oprócz tego wszystkiego, co napisałam, one są przesłodkie- wesołe, zabawowe, towarzyskie do bólu.
Kociaki odrobaczyłam i zaszczepiłam. Od jutra bedą juz u mnie, gdyż ojciec dziewczynki u której przebywają, od kilku dni już każe im odnieść kociaki na działki

Szukam dla nich domów, wiem, ze nie bedzie to łatwe, ale może jednak?
kordonia@gazeta.pl