
Jest nieslychanie lagodny i przylepny - tak twierdzi pani, ktora go zdjela z podworka. Sprawdzone, ze moze byc z dziecmi i innymi kotami, z psami tez. Kocina, razem z gromadka innych nieszczesnikow, czeka na odmiane losu w domowym przytulisku.
Ma bure futerko i ciekawie uksztaltowana, mocno wydluzona glowe i twarz z gladziutkim wlosem. Niech go ktos pokocha...
