oddam kotki

U mojej siostry na działce okociła się kotka ma 4 piękne maluchi, dla jednego udało się znaleść dom ale pozostają 3. Najprowdopodobniej kotki maję początki kociego kataru bo ten wzięty go ma ale jest leczony. Pozostałych nie jestesmy leczyc same nie chodzi tu o finanse tylko o miejsce i czas. Koszt takiego leczenia to ok od 10 do 20 zł. Wiem bo wlasnie sama lecze takiego malucha jest szykowany na sobote do oddania. Mam w domu dwa koty moja siostra 2 kotki. Pracujemy wiec ciężko nam zając się kociaczkami no i moj osobisty jeden z kotow nieakceptuje innych. Antybiotyk trzeba podawac dwa razy dziennie rano i wieczorem przez 7-10 i kropelki do oczków 6 razy na dobe. Nie mozemy patrzec jak marnuja się tak piekne kociusie. Bardzo proszę wszystkich o pomoc. Moze ktos chcialby kiciusia. Mogę wysłć zdjęcia płci nie znamy ale oczywiście można to sprawdzic. Bardzo proszę o kontakt na e-maila lewandowskam@autograf.pl POMOŹCIE