Strona 1 z 1

Maluszek z Poznania czeka na serce

PostNapisane: Pon sie 28, 2006 9:48
przez werdelit
Za prośbą mej koleżanki Aurory wklejam wątek z naszego rus cat clubu, gdzie szukamy domku dla małego kotka z Poznania.




Wczoraj kolega znalazł w koszyku porzuconego, malenkiego kotka.
Oto on:
http://ksi.mikronika.com.pl/~karol/kotek/IMG_3712_s.jpg
http://ksi.mikronika.com.pl/~karol/kotek/IMG_3713_s.jpg
http://ksi.mikronika.com.pl/~karol/kotek/IMG_3714_s.jpg
http://ksi.mikronika.com.pl/~karol/kotek/IMG_3715_s.jpg
http://ksi.mikronika.com.pl/~karol/kotek/IMG_3716_s.jpg
http://ksi.mikronika.com.pl/~karol/kotek/IMG_3717_s.jpg

Jest tak malenki, ze wymaga stalej opieki... i karmienia.
Kolega z zoną mieszka w kawalerce z dwoma kotami...
Jednak to by był najmniejszy problem gdyż na taką drobinkę miejsce się znajdzie...
Problem polega na ogarniczeniu czasowym kolegi. Całymi dniami w pracy.
Delegacje... wyjazdy.
Oczywiście myślałam o 'chwilowej' adopcji małego. Noc nieprzespana. Nie mogę.



Co robić?

Wszystkich chcących i mogących pomóc prosze o kontakt:

aurorakoty@yahoo.com


Kotek oddany do schroniska zginie bardzo szybko..
Wymaga opieki całodobowej, karmienia, tulenia, masowania brzuszka..

PostNapisane: Pon sie 28, 2006 12:04
przez werdelit
w górę koteczku!!!!!

PostNapisane: Pon sie 28, 2006 12:41
przez aquilla
Na zdjęciu ten kotek wygląda na kilkudniowe, ślepe jeszcze kocie. Czy to prawda? jesli tak to proponuję umieścić jego wątek na Kotach a nie na Kociarni z adnotacją Bardzo Pilne. Wtedy dziewczyny, które zajmuja się tym problemem profesjonalnie coś natychmiast doradzą. Może mamka jest rozwiązaniem?
Trzymaj się mały.

PostNapisane: Pon sie 28, 2006 13:53
przez Mysia
aquilla pisze:Na zdjęciu ten kotek wygląda na kilkudniowe, ślepe jeszcze kocie. Czy to prawda? jesli tak to proponuję umieścić jego wątek na Kotach a nie na Kociarni z adnotacją Bardzo Pilne. Wtedy dziewczyny, które zajmuja się tym problemem profesjonalnie coś natychmiast doradzą. Może mamka jest rozwiązaniem?
Trzymaj się mały.


Na pewno jest starszy, a oczka ma chyba zaklejone, o ile dobrze widzę :-(. Co nie zmienia i tak stanu rzeczy, bo kotek potrzebuje pilnie opieki...
Cholera, że też miałam panleukopenię w domu.... :cry:

PostNapisane: Pon sie 28, 2006 16:05
przez Mysia
Poznański maluszek potrzebuje opieki!

PostNapisane: Pon sie 28, 2006 17:51
przez Ania Z
od rana mam jego pyszczek przed oczami
i myślę, myślę ... co tu zrobić
jestem bezsilna, nienawidzę tej bezradności :(
wszystkie domki tymczasowe zapchane :(
sama mam 5 maluchów 4 tyg :(
może jest jakiś poznaniak co da radę,
mogę pomóc informacjami tylko :(

PostNapisane: Pon sie 28, 2006 18:01
przez Olinka
Zastanawiam się...
Może na najbliższe 10 dni dałabym mu dom tymczasowy.
Ale potem chyba musiałby ktoś go zabrać ode mnie - ponieważ na dobre wracam do pracy.
No i muszę wiedzieć, co jest z jego oczkami.

PostNapisane: Pon sie 28, 2006 20:02
przez Olinka
Dostałam informację, że maluszek znalazł już domek tymczasowy, w którym jest leczony na koci katar.
Powodzenia brzdącu :ok:.

PostNapisane: Pon sie 28, 2006 20:27
przez Mysia
Olinka pisze:Dostałam informację, że maluszek znalazł już domek tymczasowy, w którym jest leczony na koci katar.
Powodzenia brzdącu :ok:.


Ufff.... Oby się udało maleńtaskowi :-).

PostNapisane: Pon sie 28, 2006 20:47
przez werdelit
Dziekuję kochani za wsparcie i podnoszenie wąteki. Kociaczek juz domeczek i z tego co mi przekazano bedzie miał jak w niebie ;)))

Nie mogłam cały dzien sie zalogowac by o tym napisac....cos szwankowało..[/url]