trójzebny OLIWIER - odszedł, kochany za Tęczowy Most [']

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Sob sie 26, 2006 18:14 trójzebny OLIWIER - odszedł, kochany za Tęczowy Most [']

Jest taka teoria, ze każdy ma swojego sobowtóra, świat jest jednak spory i spotkanie go nie jest takie proste, ale jest możliwe, choć mało prawdopodobne.

Dymny, z trzema ząbkami, głośno mruczący na widok człowieka, skondensowana postać czystej miłości, gdzieś już to pisałam… całkiem niedawno, a kiedy ujrzałam go na własne oczy myślałam, że śnię.

Oliwier jest lustrzanym odbiciem pewnej panny, która całkiem niedawno opuściła nasz dom, z wyglądu i charakteru. Jest już starszym panem o charakterze baranka, mruczy nawet przy pobieraniu krwi… Być może wszechświat jest wielki, być może prawdopodobieństwo spotkania sobowtóra znikome, a jednak…

Aisak, przedstawiamy Ci Oliwiera… ;)
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano Wto mar 04, 2008 16:24 przez Magija, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 27, 2006 21:34

No nie moge uwierzyc....

Jest na prawde podobny do mojej pannicy... :D

Magija, a on jest u Ciebie??

napisz cos wiecej...
Kontakt raczej przez e-mail lub komorki.

aisak

 
Posty: 1805
Od: Sob paź 29, 2005 16:15
Lokalizacja: Monachium/Łódź

Post » Nie sie 27, 2006 22:31

:lol: :lol: :lol: jest u Ośmiornicy długo ukrywany i trzymany w tajemnicy :D
Taka niespodziewajka dla Ciebie Aisak. :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 28, 2006 8:21

No niespodzianka jest psepiekna i scerbata... :D

Chcecie mnie namowic na drugiego kota..., hee??

Ale powiedzcie cos o jego zdrowiu...

chociaz tu uchylcie rabka tajemnicy....

bom bardzo ciekawa jeak sie Oliver czuje.... 8)
Kontakt raczej przez e-mail lub komorki.

aisak

 
Posty: 1805
Od: Sob paź 29, 2005 16:15
Lokalizacja: Monachium/Łódź

Post » Pon sie 28, 2006 9:11

Dziadunio Oliwer gościnnie u mnie w klatce sobie pomieszkuje, leczy grzybka.

Dziadunio ma ok. 10 lat, znalazłyśmy go na osiedlu, był chudziuteńki i prawie łysy, taki stary wyleniały kołnierz od pelisy. Nie powinnam go brać, ale nie zawsze człowiek może się kierować rozumem, nie mogłam pozwolić, aby ostatnie dni swojego życia spędził na ulicy, kiedyś mieszkał w domu, teraz na starość został wyrzucony jak stary nikomu nie potrzebny kołnierz.

Leczymy grzybka i świerzb, czekamy na wyniki krwi i tuczymy, Ewa powiedziała, że był kiedyś pięknym dużym kotem. Dziadunio uwielbia krótkie chwile, gdy jest wypuszczany z klatki, wskakuje na wersalkę na swój kocyk i siedząc pomrukuje.
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pon sie 28, 2006 9:22

Tak najłatwiej, kotek sie znudzi, za stary, pewno jeszcze z pyszczka zapach juz nie taki ładny to na ulice, trzeba zrobic miejsce nowej, ładniejszej zabawce.
Magija brak mi słów, jesteś kochana kobieta, taka prawdziwa oddana kociera < patrzy z podziwem i przytula Magde >

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

Post » Pon sie 28, 2006 10:06

Tam stara czapeczka, tu wyleniały kołnież od pelisy :wink:
Prawie komplet :D
Oba dymne, a Oli na kadłubku ma ciekawą płową sierść - może to wypłowiałe i zabiedzenia, a moze tak zostanie?
Oli to bardzo sympatyczny kocurek, stare koty coś w sobie mają - u mnie jest jego "sasiadka" Murka-staruszka, bardzo mądra :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 28, 2006 10:13

dryncia pisze:Tak najłatwiej, kotek sie znudzi, za stary, pewno jeszcze z pyszczka zapach juz nie taki ładny to na ulice, trzeba zrobic miejsce nowej, ładniejszej zabawce.
Magija brak mi słów, jesteś kochana kobieta, taka prawdziwa oddana kociera < patrzy z podziwem i przytula Magde >


To nie ja to Iwona... :D


Aisak, tak zamierzamy Cię namawiać na drugiego kota, tak do kompletu, coby Maciek tez miał kawałek swojego futra na kolankach :wink:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 28, 2006 11:19

Jakie nie Ty jak Ty, Ty kochana kociara jestes
a Iwona, no to Iwona, jej każdy kot ( zarówno prywatny jak i temczasowy) moze powiedziec ze jest kochana. < ściska Iwone>

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

Post » Pon sie 28, 2006 11:23

tak myslalam...

musze to przemyslec..

ale tak wstepnie zadam dwa pytania:

ile wazy? bo do 8 kg razem z kontenerkiem moge zabrac do samolotu....

i czy bedzie gotowy razem z paszportem i badaniami ewentualnie na xx...no musi byc zaszczepiony przeciw fip...

Oczywiscie to nie jest to ze sie zgadzam..ja musze sie zapytc czy moge miec drugiego kota w mieszkaniu, ot tyle....no i sama pomyslec czy dam rade podrozowac z dwojka pociagiem miedzy Monachium a Moguncja raz na dwa tygodnie...a poza tym z dwoja jest troszke gorzej w samolocie...

no nie wazne...narazie szukam odpowiedzi na te dwa pytanka...
Ostatnio edytowano Czw sie 31, 2006 0:01 przez aisak, łącznie edytowano 1 raz
Kontakt raczej przez e-mail lub komorki.

aisak

 
Posty: 1805
Od: Sob paź 29, 2005 16:15
Lokalizacja: Monachium/Łódź

Post » Pon sie 28, 2006 13:15

:D
potrojone
Ostatnio edytowano Pon sie 28, 2006 13:29 przez kalewala, łącznie edytowano 1 raz
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 28, 2006 13:16

potrojone - ale to forum tak chodzi ..
Ostatnio edytowano Pon sie 28, 2006 13:20 przez kalewala, łącznie edytowano 1 raz
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 28, 2006 13:18

:D
Jak ich nie utuczysz za bardzo, to razem nie bedą ważyć wiecej niż 8kg.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 28, 2006 19:17

aisak nie wiem ile on waży ale myślę, że nie wiecej niż 3 kg był bardzo chudziutki dopiero nabiera ciałka, spróbuję go zważyć jutro u Ewy.

Postaram się aby był gotowy na 23 ale to zależy głównie od Oliviera :wink: , jutro powinny być wyniki krwi to będę wiedziała coś więcej :)

Jutro się kapiemy w specyfiku na grzyka, mam nadzieje, że Oli to dobrze zniesie :roll:
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pon sie 28, 2006 19:46

Hmm...

zadzwonie jutro do wynajmujacych...i do xxxxx...

i wtedy powiem....

tylko sie bije jak Oliwia by zareagowala...

Przyznam sie do czegos....jak tylkio mi Magija podeslala watek i go otworzylam..to mi sie lezki w oczach zakrecily..i powiedzialm sobie...biore...bez wahania...

potem rozsadek zadzialal...ze nie moge nie poradze sobie z dwoma tak duzo podrozujac...no i jak to zniesie Oliwia...no i czy moze byc drugi kot skoro Oliiwia ma te przeciwciala..ale z tego co wiem i doczytalam, to jak drugi kotek bedzie zaszczepiony to nie powinno byc nic zlego...a obawa zarazeniem najczesciej sie tyczy malych kotkow...

Sama nie wiem..nawet moja siostra wczoraj juz jak jej pokazlam Oliwiera to powiedziala..to poradzisz sobie, kupisz tylko sobie wiekszy kontenerek......choc on i tak jest duzy...ten co mam...i ola to w nim ginie....
Ostatnio edytowano Czw sie 31, 2006 0:03 przez aisak, łącznie edytowano 1 raz
Kontakt raczej przez e-mail lub komorki.

aisak

 
Posty: 1805
Od: Sob paź 29, 2005 16:15
Lokalizacja: Monachium/Łódź

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości