Strona 1 z 2

Maleńka dwutygodniowa koteczka .Kto chciałby się nią zaopie?

PostNapisane: Śro sie 23, 2006 12:54
przez Ewasara
Koteczka teraz śpi w koszyczku najedzona ,odrobaczona i odpchlona bo pchły by ją chyba zjadły tyle ich miała teraz powoli padają.
Oczka oczywiście zaropiałe ale w normie nie tak strasznie ,nochalek różowy czysty.Zakropiłam oczka i nosalek i powinno wszystko wracać do normy.Jeśliby ktoś chciał nią sie zaopiekować już teraz ,pomogę .A jeśli nikt się nie odważy teraz to może potem gdy będzie bardziej w formie.
Obrazeknarazie jest jeszcze maleńka i oczka dopiero się otwierają ,koci katar też zrobił swoje ale za parę dni będzie jak nowa ;0)

PostNapisane: Śro sie 23, 2006 23:08
przez Ewasara
Obrazektrochę lepsze zdjęcie ,czyż nie jest śliczna ?DZISIAJ UMÓWIŁAM SIĘ NA SOBOTĘ Z CHĘTNĄ DZIEWCZYNĄ NA OPIEKE MALUSZKIEM ,KTÓRA CHCE MU DAĆ DOMEK.
http://upload.miau.pl/2/1325.jpg

PostNapisane: Śro sie 23, 2006 23:27
przez aquilla
Skąd się wzięło takie maleńkie kocie bez mamy?
Czy jest możliwy dowóz?
Można takie maluchy odrobaczać?

PostNapisane: Czw sie 24, 2006 11:45
przez aquilla
odezwij się!!!

PostNapisane: Czw sie 24, 2006 15:32
przez Ewasara
Dałam mu połowe tego ile wet kazał dać 8 tygodniowemu i narazie mały kociak jest ok.Kupole czyste i stałe.Małą kocinkę mama zostawiła w piwnicy .Niewiem czy jak je przenosi to je gubi czy co ?Bo co roku podrzuca mi jednego ossseska koło moich drzwi lub balkonu .Zastanawiam się czy aby nie dlatego ,że kociaki chore odizoluje od zdrowych.Ale czy to o to chodzi ?
Transport -dział jest na forum i tam można sprawdzić czy aby ktoś nie jedzie w ten zakątek .

PostNapisane: Sob sie 26, 2006 11:41
przez Ewasara
Maleńka pięknieje i robi się coraz bardziej brykającą panną (TAK MI SIĘ WYDAJE ,ŻE PANNĄ;0) bop jest jeszcze taka maleńka)
Moja Oliwka została mamą tylko mleka nie ma a tak robi wszystko to co kocica przy maluszku.Jestem w szoku .
Obrazek

PostNapisane: Sob sie 26, 2006 15:11
przez dorcia44
Pod okiem mamy kociary wyrasta śliczna kociareczka ,fajną masz córe i kicia śliczna.Mój Gadzior jak był w jej wieku też wszystko kochał i przytulał a teraz to OBCIACH :wink: :lol:

PostNapisane: Sob sie 26, 2006 15:51
przez Ewasara
Mam syna 13 latka on jest od maluszka nie ciagnacy do zwierząt .W domu zawsze jest zwierząt sporo nigdy nie męczył nie nosił ,czasem poprzytula ale sporadycznie .Jedynie gdy przychodzi dzień oddania jakiegoś kociaczka płacze jak rex.Ania ma10 lat i ta małpeczka od maluszka siedziała w kojcu razem z psem.MA COŚ W SOBIE ,ŻE ZWIERZĘTA ZA NIĄ PRZEPADAJĄ I TO PRZEWAŻNIE TE NIEREFORMOWALNE(te szalone np.nasz jamnik gryzł wszystkich a Ankę lizał po buzi i sikał z radości na jej widok)
Obrazek

PostNapisane: Sob sie 26, 2006 15:59
przez Ewasara
Kocinka w nowej mamy obięciach.

Obrazek
Obrazek

PostNapisane: Sob sie 26, 2006 16:43
przez aquilla
Rozumiem, że kociak adoptowany. Gdzie pojechał? Ma fajną nową mamę? :dance:

PostNapisane: Sob sie 26, 2006 16:44
przez Alina1971
Ewuś ale szkrabika masz. :)

PostNapisane: Sob sie 26, 2006 17:04
przez Ewasara
sorki ale dubel.

PostNapisane: Sob sie 26, 2006 17:06
przez Ewasara
Nie maluszek jest jeszcze u mnie a jego nową mamą jest Syjamka ,która wylizuje i śpi z maluszkiem.Płacze za nim jak go nie widzi.Dzisiaj miała przyjechać nowa pani ale narazie się nie pojawiła.
Obrazek

PostNapisane: Sob sie 26, 2006 17:33
przez aquilla
Mnie się te linki nie otworzyły. Teraz widzę, że nowa mama to kocica. No to skoro płacze jak dziecka nie widzi to niech ją adoptuje :lol: i już. To kociak ma już teraz trzy mamy: Ciebie, córkę i kocicę. :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Sob sie 26, 2006 17:49
przez Ewasara
No i pojechał maluszek do domku ale nie daleko i super dziewczyna z chłopakiem po kocia przyjechała .Po bardzo długiej rozmowie doszłam do wniosku ,że fajna para i tyle.