Strona 1 z 1

KOCUREK PILNIE SZUKA DOMKU....ŁÓDŻ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

PostNapisane: Pon sie 21, 2006 17:14
przez evcii
Mam na imie Ewa i jestm szczesliwa posiadaczka mojej ukochanej kici,ktora ma juz ponad 10 latek...Bylam ostatnio na wakacjach i przyblakal sie nam kocorek,ktorego nazwalismy franek.ciezko mi powiedziec ile ma latek i z tego co widze nie jest wykastrowany...jest niesamowicie lagodny ,uwielbia piszczoty,jest niesamowicie grzeczny,nie psoci...cale dnie spi.tuli sie, glosno burczy i je....wydaje mi sie ,ze mial domek poniewaz ma calkiem ladna sierc,ale byl koszmarnie chudy..mysle ze ktos bezduszny wyzucil go z domku ,badz sie zagubil biedaczek...ni9e wydaje mi sie aby mieszkal w blokach poniewaz nie wie co to kowetka..i w tym tkwi problem...moze i by zostal u mnie jak by sie mama zgodzila...ale nie bardzo umie sie zalatwiac w domu(mieszkam w blokach) nasikal juz mi na kanapke:(( najlepiej by bylo jak by sie znalazl ktos DOBRY KOCHAJACY !!!! kto ma domek z ogrodem czy podworkiem...i by go przygarnal....kot ten jest niesamowicie poslusznym i kochanym pieszczoszkiem...uwierzcie serce mi peka w calej tej histori:(((( Bardzo prosze pomozcie mi!!! Zaznaczam jestem z łodzi....

PostNapisane: Pon sie 21, 2006 20:09
przez ania toruń
moze jakies zdjecie uda sie tobie wstawic...

PostNapisane: Pon sie 21, 2006 20:57
przez O-l-g-a
Ewo
on mogl nasikac wlasnie dlatego, ze niekastrowany.
Na poczatek zamknij go w lazience z kuwetka, zalapie o co chodzi.

PostNapisane: Wto sie 22, 2006 8:04
przez kalewala
Ewo, już pisałaś o siusianiu, uzyskałas odpowiedź.
Zacznij od kastracji, i szukaj domku przez ogłoszenia w gazetach, sklepach, w internecie itp,
Tu trudno o domek, wszyscy mocno zakoceni ...

PostNapisane: Wto sie 22, 2006 11:37
przez evcii
Dziekuje za odpowiedzi...:)) dzis wlasnie ide do weta i zobaczymy co powie ,bo tez mysle o kastracji...no i musze dowiedziec sie o ogolny stan zdrowia...zgadza sie poruszylam tez temat siusiania bo licze na pomoc...poniewaz mysle ,ze jezeli bym go tego nauczyla on by mogl mieszkac u mnie...z czego najbardziej bym sie cieszyla...wlasnie widze ,ze kazdy z was ma sporo kaciczkow,zreszta nigdzie ich faktycznie nie brakuje,az szkoda tych biedaczkow jak sie blakaja po osiedlach...:(((bardzo prosze o jakies wskazowki i podpowiedzi na temat nauki siususiania - w temacie ,ktory poruszylam o siusianiu,bo ten sie tyczy szukania domku...
a co do zdjecia nie umiem poki co tego zrobic,jak mi kolezanka powie jak to robi to beda foteczki..:))
pozdrawiam Ewi