KOCUREK PILNIE SZUKA DOMKU....ŁÓDŻ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Mam na imie Ewa i jestm szczesliwa posiadaczka mojej ukochanej kici,ktora ma juz ponad 10 latek...Bylam ostatnio na wakacjach i przyblakal sie nam kocorek,ktorego nazwalismy franek.ciezko mi powiedziec ile ma latek i z tego co widze nie jest wykastrowany...jest niesamowicie lagodny ,uwielbia piszczoty,jest niesamowicie grzeczny,nie psoci...cale dnie spi.tuli sie, glosno burczy i je....wydaje mi sie ,ze mial domek poniewaz ma calkiem ladna sierc,ale byl koszmarnie chudy..mysle ze ktos bezduszny wyzucil go z domku ,badz sie zagubil biedaczek...ni9e wydaje mi sie aby mieszkal w blokach poniewaz nie wie co to kowetka..i w tym tkwi problem...moze i by zostal u mnie jak by sie mama zgodzila...ale nie bardzo umie sie zalatwiac w domu(mieszkam w blokach) nasikal juz mi na kanapke:(( najlepiej by bylo jak by sie znalazl ktos DOBRY KOCHAJACY !!!! kto ma domek z ogrodem czy podworkiem...i by go przygarnal....kot ten jest niesamowicie poslusznym i kochanym pieszczoszkiem...uwierzcie serce mi peka w calej tej histori:(((( Bardzo prosze pomozcie mi!!! Zaznaczam jestem z łodzi....