Strona 1 z 4

Trzy szkrabiki- w nowych domkach

PostNapisane: Nie sie 20, 2006 23:57
przez Kasia D.
Najprawdopodobniej urodziła je czyjas domowa kotka...
Gdy tylko stały sie samodzielne ( = nauczyły sie same jeść) wyrzucono je na dwór.
Znajomi znaleźli je pod samochodem zaparkowanym przy smietniku. Kociaki miały podscielone troche jakiegos sianka.
Trzy 4-5 tygodniowe maleństwa.
Dwie koteczki i kocurek.

Znajomi zadzwonili do mnie.
Oni sami nie moga kociaków zatrzymac. I to nie ze złej woli. Ona jest niepełnosprawna i porusza sie tyko na wózku, on cały dzień pracuje. Do niej przychodzi opiekunka...

W rozpaczy szukałam szybko tymczasowego domu.
U mnie kwarantanna po panleukopenii...

Po kilku godzinach czekania, niepewnosci i nerwów znalazł sie domek. Kocięta pojechały do...cioci Andy!!! :D
Zamieszkały w osobnym apartamencie na strychu a gniazdo uwiłysmy im z Andą na fotelu... 8)

Kociaki sa lekko zakatarzone. Noski suche ale jedna koteczka i kocurek maja załzawione oczka.
Dostają już gentamycynę.

Apetyty im dopisują, pokazały tez, ze wiedzą do czego słuzy kuwetka.
Zdjęcia beda jutro ale od razu informuję, ze kociaki sa przecudowne...
Koteczki sa bure z białymi malutkimi krawacikami i paluszkami a kocurek jest czarny z białą bródką, śliniaczkiem i stopkami.
Są tak piękne, ze można je zjeść z zachwytu.

Zabrano je spod tego samochodu w ostatniej chwili... gdy wyjeżdżałam od Andy nad Lublinem rozszalała sie okropna ulewa. Ulicami płyneły rwące górskie potoki.
Potopiłyby się okruszki ...

PostNapisane: Pon sie 21, 2006 12:55
przez Kasia D.
Malwinka:Obrazek

PostNapisane: Pon sie 21, 2006 12:55
przez Kasia D.
Malwinka:ObrazekObrazekObrazek

PostNapisane: Pon sie 21, 2006 13:06
przez Sydney
ależ ona śliczniusia jest!! :1luvu: może ktoś chociaż wirtualnie na dobry początek? :D

PostNapisane: Pon sie 21, 2006 15:45
przez Kasia D.
Mila:
ObrazekObrazek

PostNapisane: Pon sie 21, 2006 15:47
przez Kasia D.
Miron:
Obrazek

PostNapisane: Pon sie 21, 2006 15:54
przez Sporty
Śliczne pysiaczki :) Duuuużo zdrowia wam życzę i ciepłego domku.

PostNapisane: Pon sie 21, 2006 15:57
przez wanila
ale śliczne maluchy :)

PostNapisane: Pon sie 21, 2006 18:49
przez Kasia D.
Obrazek

PostNapisane: Pon sie 21, 2006 21:51
przez ko_da1
Kolejny objaw ludzkiej głupoty i bezmozgowia :evil: jak można takie maluchy włożyć pod samochód ? ręce opadają , śliczne mają te pycholki oby szybko znalały kochające domki , trzymam za nie kciuki :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Pon sie 21, 2006 22:29
przez Kasia D.
Przesłodki Mironek:
ObrazekObrazekObrazek

PostNapisane: Pon sie 21, 2006 22:36
przez Kasia D.
Mila:
ObrazekObrazekObrazek

Mila i Malwinka
Obrazek

PostNapisane: Pon sie 21, 2006 22:50
przez Kasia D.
Zanim te kruszynki znajdą domy szukamy dla nich opiekunów wirtualnych.

Kto zechce zostac dobrą ciocią lub wujkiem ktoregoś z nich?

PostNapisane: Wto sie 22, 2006 8:03
przez wanila
przekleiłam zdjęcia maluchów na zaprzyjaźnione forum, opolskim kotkom sie udało, może i te zajdą tam wirtualnych opiekunów :)

PostNapisane: Wto sie 22, 2006 9:22
przez Sydney
Malwinka jest śliczna ale Mila to istne cudo :D