Strona 1 z 1

Cypisek do Serca Przytul szuka domu...

PostNapisane: Nie sie 20, 2006 14:15
przez Magda44
Witam wszystkich Forumowiczów. Korzystając z okazji, że działa mi komputer i internet chciałam ogłosić, że maleńki, czarniutki Cypisek do Serca Przytul szuka domu.
A historia wygląda tak....
Karmię dzikie koty, które bezpańskie błąkają się wokół bloków. W miarę potrafię rozróżnić, które są stałymi bywalcami, a które dochodzą nowe, ale nagle zauważyłam malutką czarną kropeczkę, która siedziała na sąsiednim balkonie (na parterze). Żaden człowiek nie dał nawet maleńswu jeść ani pić. Podejrzewam, żę Cypisek został podrzucony, gdyż z tego co wiem to kocie mamy zawsze przychodzą ze swoimi maleństwami, a to biedactwo było samo :( malutki jak mnie zobaczył pędem wskoczył na mój balkon, zaczął mruczeć i się łasić. Oczywiście zaraz nakarmiłam czarnuszka. Nie potrafię dokładnie powiedzieć ile może mieć tygodni, ale maksymalnie 5. Jest kochany i lgnie do człowieka jak małe bezradne biedactwo :(. Ludzie widzą, że człowiek karmi dzikie koty i wykorzystał sytuację - podrzucił kolejnego. Ja sama mam dwa, oczywiście przyganęłam pod swój dach od wspaniałych ludzi z niniejszego forum. Niestety nie mogę sobie pozwolić na kolejnego :(.

Cypisek odwiedzi jutro Pana Doktora. Widać, że koteczek jest zdrowy, ale chudziutki jak patyczek.

Narazie nie mam zdjęć, gdyż muszę pożyczyć aparat, ale mam nadzieję, że już jutro pokażę wszystkim Kochane Maleństwo. Oczywiście napiszę jak było u weta.

Szukamy Kochanego Domku dla małego, radosnego do Serca Przytul Cypiska!!!

PostNapisane: Pon sie 21, 2006 21:57
przez Magda44
Oto kilka zdjęć, może pomogą w znalezieniu domu. A przy okazji <bump>
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

PostNapisane: Pon sie 21, 2006 22:35
przez Tarka
ojej! ale czarny węgielek :1luvu:

PostNapisane: Wto sie 22, 2006 19:10
przez Chiara
Podniosę kotka.

PostNapisane: Śro sie 23, 2006 20:28
przez Magda44
Cypisek hmm.... raczej Cypiska :) Byliśmy wczoraj u weta z maluszkiem i okazało się, że to jest dziewczynka :) Przepraszam, że wprowadziłam w błąd wszystkich forumowiczów, ale nie jestem tak doświadczoną kociarą :) i u maluszka nie potrafiłam rozpoznać płci :( Maleństwo zostało odrobaczone jakąś pastą, odpchlone oraz lekarz wyczyścił uszka, gdyz jak wiadomo zalągł się świarzb. Oczywiście dostała też zastzryk przeciwświerzbowy, który musi być powtórzony za 10 dni. Teraz tylko codzienna kuracja czyszczenia uszek i zakraplanie Atecortninem.

ALE MOI DRODZY PAńSTWO CO JEST NAJWAżNIEJSZE!!!!!???? ZNALAZłAM KOCHANY DOMEK DLA CZARNULKI!!!:) :D :1luvu: :ok: :dance: :dance2:

Koleżanka z pracy ze swoim mężem jak tylko wysłałam zdjęcia do wszystkich pracowników zaraz się odezwali do mnie :) Maleńka będzie typowym kotem domowym bez wychodzenia (oczywiście musiłam zrobić wywiad) i wezmą Maleństwo już jutro. Byłam zdziwiona, gdyż myślałam, że poczekają aż skończę uszkową kurację, ale będą uszka myć sami po moim instruktarzu :)


Czarnulka będzie szczęśliwa - mam nadzieję a ja będę cały czas robić wywiad jak tam maleństwo się chowa. Zawsze to kociątko będzie na oku :) Traz już wiem jak czują się wszyscy, którzy oddaja kotki obcym :)

Maleńka jest wspaniał, jakbym mogla sobie pozwolić to sama bym sobie ją zostawiła, ale niestety nie mam warunków na kolejne dokocenie.

Tak więc proszę trzymać kciuki za nowy domek!!!:) Oby szczęście z nowymi właścicielami było WWWIIIEEELLLLKKKIEEEE!!!! :)