Cypisek do Serca Przytul szuka domu...

Witam wszystkich Forumowiczów. Korzystając z okazji, że działa mi komputer i internet chciałam ogłosić, że maleńki, czarniutki Cypisek do Serca Przytul szuka domu.
A historia wygląda tak....
Karmię dzikie koty, które bezpańskie błąkają się wokół bloków. W miarę potrafię rozróżnić, które są stałymi bywalcami, a które dochodzą nowe, ale nagle zauważyłam malutką czarną kropeczkę, która siedziała na sąsiednim balkonie (na parterze). Żaden człowiek nie dał nawet maleńswu jeść ani pić. Podejrzewam, żę Cypisek został podrzucony, gdyż z tego co wiem to kocie mamy zawsze przychodzą ze swoimi maleństwami, a to biedactwo było samo
malutki jak mnie zobaczył pędem wskoczył na mój balkon, zaczął mruczeć i się łasić. Oczywiście zaraz nakarmiłam czarnuszka. Nie potrafię dokładnie powiedzieć ile może mieć tygodni, ale maksymalnie 5. Jest kochany i lgnie do człowieka jak małe bezradne biedactwo
. Ludzie widzą, że człowiek karmi dzikie koty i wykorzystał sytuację - podrzucił kolejnego. Ja sama mam dwa, oczywiście przyganęłam pod swój dach od wspaniałych ludzi z niniejszego forum. Niestety nie mogę sobie pozwolić na kolejnego
.
Cypisek odwiedzi jutro Pana Doktora. Widać, że koteczek jest zdrowy, ale chudziutki jak patyczek.
Narazie nie mam zdjęć, gdyż muszę pożyczyć aparat, ale mam nadzieję, że już jutro pokażę wszystkim Kochane Maleństwo. Oczywiście napiszę jak było u weta.
Szukamy Kochanego Domku dla małego, radosnego do Serca Przytul Cypiska!!!
A historia wygląda tak....
Karmię dzikie koty, które bezpańskie błąkają się wokół bloków. W miarę potrafię rozróżnić, które są stałymi bywalcami, a które dochodzą nowe, ale nagle zauważyłam malutką czarną kropeczkę, która siedziała na sąsiednim balkonie (na parterze). Żaden człowiek nie dał nawet maleńswu jeść ani pić. Podejrzewam, żę Cypisek został podrzucony, gdyż z tego co wiem to kocie mamy zawsze przychodzą ze swoimi maleństwami, a to biedactwo było samo



Cypisek odwiedzi jutro Pana Doktora. Widać, że koteczek jest zdrowy, ale chudziutki jak patyczek.
Narazie nie mam zdjęć, gdyż muszę pożyczyć aparat, ale mam nadzieję, że już jutro pokażę wszystkim Kochane Maleństwo. Oczywiście napiszę jak było u weta.
Szukamy Kochanego Domku dla małego, radosnego do Serca Przytul Cypiska!!!