Strona 1 z 2

PRAWIE NIEWIDOMY KOCIAK! POTRZEBNA POMOC!

PostNapisane: Wto sie 15, 2006 18:07
przez Syku
PILNIE POTRZEBNA POMOC!

Mały kociak, z bardzo chorymi oczami, prawie niewidomy szuka domu tymczasowego lub stałego!
Póki co jest lękliwy i dzikawy, ale to zapewne tylko kwestia czasu...
Ja wkrótce wyjeżdżam i nie ma się kto zająć maluchem!!Wypuszczony na ulicę...ZGINIE...

CZY KTOS POMOŻE I PRZYJMIE MALUCHA??!!

tel.0-502 204 595
warszawa

PostNapisane: Śro sie 16, 2006 8:25
przez kotika
Wracaj na górę,szukać domku.
Jak mały?Oczka wymagają jeszcze leczenia?
Może jakąś fotkę.

PostNapisane: Śro sie 16, 2006 12:38
przez Majka12
Podrzucam

PostNapisane: Śro sie 16, 2006 14:50
przez dorcia44
Wstaw małego zdjęcie,a na długo wyjeżdzasz może ktoś go przetrzyma?

PostNapisane: Śro sie 16, 2006 15:39
przez Syku
Wyjeżdżam w pt z samego rana i wracam w pon...
postaram się dziś zrobić maluchowi zdjęcia..
pozdrawiam!

PostNapisane: Śro sie 16, 2006 16:00
przez dorcia44
Czyli wystarczy że ktoś go przetrzyma przez te 4 dni?czy oprócz oczu cos jeszcze mu dolega?W jakim jest wieku?

PostNapisane: Śro sie 16, 2006 22:30
przez dorcia44
:cry:

PostNapisane: Czw sie 17, 2006 19:13
przez Syku
Witam
sprawa wyglada tak:
maluch ma ok.3 miesiące, niestety stan jego oczu jest przewlekły i nieodracalny...Kicio widzi, ale słabo.Już się oswaja.
Kociak, wraz z szylkretową koleżanką trafił do lecznicy, dlatego jeżeli ktoś zechciałby wspomóc mnie i pomóc w opłacie pobytu kotów to prosze o kontakt na priva gdzie podam wszystkie namairy na lecznicę i bedzie można osobiście koty odwiedzić:)

PostNapisane: Sob sie 19, 2006 18:44
przez jopop
Okazało się, że to kicia, ktorą i ja reklamuję:) dlatego też zamykam swój wątek i przerzucam się tu:)

Kicia CHWILOWO jest u mnie (właśnie mnie liże po pysku), więc jeśliby ktoś chciał ją odwiedzić - zapraszamy na Bielany:)

kopiuję to, co już o niej napisałam w swoim wątku ( http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=48467 ):

Tym razem szukam domu dla malutkiej koteczki, czarnej z białymi dodatkami, ok. 3 m-cznej. Nie znam jej dotychczasowego życiorysu, na razie jest w lecznicy na przechowaniu, dziewczyna, która ją przyniosła też szuka dla niej domu.

Koteczka jest ogólnie zdrowa, ale po przebytym kocim katarze ma mocno zmętniałe oczy - na pewno niedowidzi.

Tu dygresja: mam kotkę z identycznymi oczyma (Bomba z wątku z mojego podpisu) - i jest to kochane, zupełnie niekłopotliwe stworzenie. Jest super miła - bo jest w zasadzie kotem podłogowo-łóżkowym, nie ma zwyczaju skakać po szafkach, właśnie dlatego, że niedowidzi...

Jest na razie mocno wystraszona i przy próbach wzięcia na ręce syczy. Ale przytulona - wtula mi się w twarz i mruczy, pieści, przytula. Jest bardzo spragniona bliskości.


A oto zdjęcia Malutkiej, strasznie słabe, bo mi aparat jakoś zdechł:

Obrazek

http://upload.miau.pl/2/936.jpg

Ko chce Lizuskę? (już mi wylizała całą brodę i lewy policzek, teraz zabiera się za prawy...)

PostNapisane: Sob sie 19, 2006 19:13
przez jopop
ratujcie, bo mnie zaliże na śmierć!!!

PostNapisane: Sob sie 19, 2006 19:33
przez jopop
i gratis jeszcze jedna fotka, wykonana "z powietrza", zdemolowanym aparatem, gwoli wyjaśnienia - przed chwilą, kotka nadal wylizuje mi prawą rękę...

Obrazek

PostNapisane: Nie sie 20, 2006 18:12
przez jopop
i hopsa!

PostNapisane: Nie sie 20, 2006 23:58
przez Syku
JESTEŚ NIESAMOWITA! :D

PostNapisane: Pon sie 21, 2006 8:41
przez jopop
o, upload.miau nie działa... nie dość więc, że zdjęcia fatalnej jakości, to jeszcze ich nie widać...

Syku obiecuje dostarczyc nowe fotki kotuni, więc wkrótce coś sie powinno pojawić:)

Malutka niesamowicie mruczy wzieta na ręce. Wyraźnie brakuje jej ludzkiego towarzystwa, widzę, że chętnie by na mnei leżała cały dzień...

za to - przynajmniej na razie - nie znosi moich kotów. Zajęła strategiczne miejsce i nie wpuszcza żadnego z nich do kibelka:)

pewnie jeszcze parę dni i się uspokoi:)

Komu ślicznotkę?

POLECAM!!! Kot lekko niedowidzący jest bardzo praktyczny, bo nie ma zwyczaju skakać po półkach !!!! (przynajmniej moja Bomba tego nie robi... :roll: )

PostNapisane: Pon sie 21, 2006 9:40
przez Katy
jopop, czy kicia dostaje do oczu Naclof i Tobrex?
Naclof pomaga na "rozjaśnienie" tej mgły, która zasłania oczy, oczka wtedy ładniej wyglądają.
No i przydałoby się herpesa z oczu wygonić.

Widział ją dr Garncarz?