..::kotka z odzysku w Częstochowie MA D O M E K !!!!::..


Na domek czeka dorosła kotka - po sterylizacji. Obecnie mieszka w
Częstochowie. Zabrana spod bloku jako "dzika kotka" okazała się zupełnie
oswojona. Sterylizowana była 08.08.06.
z moim kocurkiem nie bardzo się lubią, Rodzynka warczy na niego - a warkot ma
straszny, taki głęboki, dość niski - jakby dobiegał z czeluści piekielnych ;D
w nocy efekt jest porażający....

Na szczescie nie biją się za bardzo - raczej sie unikają. Rodzynka przychodzi
na kicianie - i daje sie głaskać i myziać. I już nie stara się wydostać przez
okno (w ciągu pierwszych kilku dni - drapała i żałośnie miauczała)
Pierwotnie planowałam ją wysterylizowac i wypuścić, pomimo, że wiedziałam, że
jest oswojona... Teraz mysle, ze powinna trafic do swojego dobrego domku.. To
w miarę młoda koteczka no i taka milutka......
Jest grzeczniutka, całymi dniami gdzieś sobie śpi, nie drapie mebli... Jedyną
wadą, którą zauważyłam jest to, że czasem ładuje się na stół w kuchni. No i
nie umie sie bawić. Zupełnie i wcale. Patrz
y za zabawką, ale nie próbuje jej
nawet łapać. Może się jeszcze rozkręci

Umaszczenie: jakieś dziwne - biało czarne łaciate, taka krówka z zielonymi
oczami. Ale jak sie przyjrzeć to czarne wcale nie jest czarne, raczej
grafitowe, na głowie mozna zauważyć ciemniejszy wzorek, taki jak u pręgowanych
kotów - na ogonie jasniejsze prążki. Czarna sierść rozdmuchana jest biała przy
skórze.. Więc wychodzi na to, że koteczka jest taka raczej biało - dymna.
Niestety nie mam ładniejszych zdjęc - tylko taki kiepski aparacik.
Tak własnie wyglada rozwalona na podłodze w pokoju


a śpi oczywiście w łóżku - należy jej się przecież


W sprawie adopcji prosze o kontakt: olimpia14000@interia.pl
te. 507 384 974 do mnie
lub do Iwony : 034-365-33-92(wieczorem)