Malutka jest odrobaczona, zdjecia zrobione po wizycie u weta.
Sasiadka jej kupiła obróżke, bo myslala, ze kota mozna wyprowadzac, jak psa

..
No, ale dobre zamiary miala.
Malutka jest slodka, spokojna, na koty warczy smiesznie, ale bez przekonania.
Narazie siedzi w lazience i mruczy sama do siebie.
Sioo bylo, kupa ładna też.
Kto chce slicznego zdrowego maluszka?