Strona 1 z 2

Oferuję dom tymczasowy dla młodego kota/kotki [ŁÓDŹ]

PostNapisane: Śro sie 09, 2006 18:12
przez Kalejdoskop
Witam wszystkich! Pierwszy raz jestem na forum i jeszcze nie zabardzo umiem sie nim obsługiwać. Chciałam powiedzieć, że mogę zaoferować dom tymczasowy dla młodego kota lub kotki. Mieszkam niedaleko Koluszek (30 km od łodzi) w domu jednorodzinnym. Jeśli jakiś kociak potrzebuje tymczasowego lokum, to jestem gotowa się nim zaaopiekować.

PostNapisane: Śro sie 09, 2006 19:58
przez Kalejdoskop
Czy naprawdę żaden kociak nie potrzebuje domku tymczasowego, gdzie zostałby otoczony opieką i mógłby czekać na dom docelowy?

PostNapisane: Śro sie 09, 2006 20:02
przez goska_bs
Potrzebuje i to bardzo bardzo duzo.
Tylko forum ostatnio strasznie wolno chodzi.
Napisz PW od Iwci ona "rzadzi" łodzkimi Kotami. A wczesniej moze napisz jakie masz doswiadczenie w opiece nad kotami. I dobrze by zrobilo dopisanie w temacie ze chodzi o okolice Lodzi.
A wogole to witaj na forum :)

PostNapisane: Śro sie 09, 2006 20:35
przez Kalejdoskop
A jak się wysyła priva?? Mógłby ktoś przysłać tu Iwcię?
Moje kocie doświadczenie to informacje z obserwacji kotów (jak byłam mała miałam 2 kociaki i do niedawna dokarmianego jednego) oraz z neta i książek. Znam kocią naturę, wiem co powinny jeść, a czego nie... Nie wiem, co mam jeszcze napisać. Zadawajcie pytania to będę odpowiadać :)

PostNapisane: Śro sie 09, 2006 21:28
przez goska_bs
Masz blisko jakiegos zaufanego sprawdzonego weta? bo wszystkie koty szukajace domow tymczasowych wymagaja leczenia

PostNapisane: Czw sie 10, 2006 10:00
przez iskra666
nikt z łodzi nie szuka tymczasowego domku ????

PostNapisane: Czw sie 10, 2006 11:33
przez Slonko_Łódź
A czy masz możliwość dojeżdżania do Łodzi na wizyty u weta? Czy oferujesz domek wychodzący czy nie? Czym chciałabyś karmić kota? Czy masz sprzęty typu kuweta, transporter? Czy chciałabyś się zająć zdrowym kotkiem czy rónież chory wchodzi w grę? Czy masz inne zwierzęta i jakie? Czy domownicy zgadzają sie na bycie domkiem tymczasowym?


Wiesz, kociaków to poszukuje domu mnóstwo. Musisz tylko coś napisać więcej, żeby było wiadomo jakiego kotka moglibyśmy Ci zaproponować.... Sówka bardzo potrzebuje domku tymczasowego ale ona ma dwie łapki po operacji i musi codziennie byc u swojej Pani dr (przynajmniej na razie). Napisz coś więcej o sobie to ja Ci chętnie coś wcisnę ;)

PostNapisane: Czw sie 10, 2006 11:37
przez kalewala
adoptujkotazeschroniska pisze:nikt z łodzi nie szuka tymczasowego domku ????


Szukamy, ale to jetst 30km od Łodzi, Kaledoskop nie odpowiedziała, czy jest dobry wet w pobliżu ...
Kalejdoskop, masz pw

PostNapisane: Czw sie 10, 2006 12:11
przez Kalejdoskop
Ufff! Udało mi sie wreszcie dotrzeć na forum :wink: No więc tak: Weta w pobliżu (tak żeby jeździć codziennie) nie ma, ale jakby coś sie stało, to mogę zawieść kotka do Łodzi do weta. Mam transporter, kuwete, miski, rekawice do czesania, zabawki itp. Zamierzam go karmić: preparatami przygotowanymi dla kotów oraz podrobami, do picia zawsze swieża woda.

Z tym wetem to trochę problem jest i z kasą na leczenie też, wieć lepiej by było żeby kotek był zdrowy :roll: Domownicy zgadzaja sie na kota, nie mam innych zwierząt, mam ogród, ale nie wiem, czy kociak w ogrodzie to dobry pomysł, no chyba, że pod czujnym okiem.

PostNapisane: Czw sie 10, 2006 12:39
przez kalewala
Odbierz pw, skontaktuj się z Iwcią wieczorem

PostNapisane: Pt sie 11, 2006 18:57
przez Kalejdoskop
Kurcze nie dostałam PW :( Sprawdzałam kilka razy wchodzac i wychodząc z forum i nic :? Coś mi się chyba dzieje z komputerem :x
Ale jakby co to moja propozycja nadal aktualna :P

kocurki

PostNapisane: Pt sie 11, 2006 21:53
przez gosiar
Sluchaj, sprawa jest taka, ze mamy tutaj, w Zyrardowie, niedaleko Warszawy, ale dowieziemy (!!!!!) - jesli mozemy za tydzien lub dwa - dwa malenkie kociaczki. Maja na razie koci katar, ale postaramy sie podleczyc. Przyjelabys je? Z zarelkiem przywieziemy i lekarstwami oczywiscie.

kotki

PostNapisane: Pt sie 11, 2006 21:57
przez gosiar
chodzi o takie kotki: maja 2-3 miesiace, bardziej trzy, moze obie kotki, ale pewnosci nie mam,
oswojone,
czarny (brazowy dokladnie, taki niby-czarny) z bialymi lapkami i krawatem

burasek

czarny bardzo odwazny, bury niesmialy, ale oswojone, bralam je na rece

koci katar, swierzbowiec

bardzo sa ladne
POMOZEMY SZUKAC IM DOMU OCZYWISCIE!

PostNapisane: Sob sie 12, 2006 8:57
przez Kalejdoskop
Na 99% będę mogła przyjąć kociaki, jeszcze ostatecznie musze się skonsultować z rodziną. Tylko jak pisałam wyżej do weta mam raczej daleko. Jak się leczy świerzbowca i co to jest wogóle, czy to jest zarażliwe? Już się cieszę, że będę mogła pomóc maleństwom :D

PostNapisane: Sob sie 12, 2006 11:28
przez Kalejdoskop
No i się nie udało -> rodzinka stwierdziła, że świerzb jest zaraźliwy, a oni nie maja ochoty się ciagle drapac :evil: Po drugie powiedzieli, że zgodzili się na jednego kotka, a nie dwa :( Bardzo mi przkro, ale jak widać, nie mogę przyjąć tych kociaków... :cry: Mam jednak nadzieję, że szybko znajdą kochający domek lub na razie jakiś domek przelotny.

Ja tymczasem nadal czekam na propozycje kociaków, którym mogę zapewnić opiekę na jakiś czas...