Śliczna biało -szara koteczka już nie czeka na dom :o(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sie 06, 2006 22:59 Śliczna biało -szara koteczka już nie czeka na dom :o(

Śliczna koteczka ok.6-7-8 miesięcy znaleziona koło 108 bloku na ul.Wielkopolskiej a teraz pomieszkuje blok niżej 109 dokarmiana przez dzieci .Co rano jej szukają i się nią cały dzień opiekują .Ale wieczorami kotka pałęta się po okolicy .Niestety nie mogę jej zabrać gdyż mam 3 koty a jej nie wsadzę do kartonika jak maluszka aby odizolować od moich rezydentów..Wygląda na zdrową ,jest ruchliwa,czysta w miarę jak to możliwe.Słodka z różowym nosalkiem.Jutro wkleję zdjęcia .Kotka szuka starego lub nowego właściciela.Od zaraz bo bardzo martwię się o nią a nikt ze znajomych nie ma teraz wolnego kąta.
Ostatnio edytowano Czw wrz 07, 2006 19:25 przez Ewasara, łącznie edytowano 1 raz
[img]http://upload.miau.pl/3/41371m.jpg[/img/]

Ewasara

 
Posty: 593
Od: Pt maja 27, 2005 20:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój.

Post » Śro sie 09, 2006 23:11

Obrazek
Koteczka bardzo potrzebuje domu ,przypuszczalnie bę dzie miała małe.
[img]http://upload.miau.pl/3/41371m.jpg[/img/]

Ewasara

 
Posty: 593
Od: Pt maja 27, 2005 20:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój.

Post » Sob sie 19, 2006 17:07

Nikt nie chce zaopiekować się ślicz\ną różowo noskową koteczką?
[img]http://upload.miau.pl/3/41371m.jpg[/img/]

Ewasara

 
Posty: 593
Od: Pt maja 27, 2005 20:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój.

Post » Czw wrz 07, 2006 19:22

Kotka nie czeka już na adopcję .Parę dni temu została rozjechana na placek.
Nie pisałam nic bo musiałam dojść do siebie .Jest mi strasznie żal kotki ale nie mogłam jej przechować u siebie bo miałam chore własne koty.
:o( :o( :o( :o( :o( :o( :o( :o( :o(
[img]http://upload.miau.pl/3/41371m.jpg[/img/]

Ewasara

 
Posty: 593
Od: Pt maja 27, 2005 20:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój.

Post » Czw wrz 07, 2006 22:53

śpij spokojnie maleńka ... :cry:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 08, 2006 0:17

Głaski i przytulanki i rozległe tereny łowieckie w kociej Valhalli dla Ciebie różowonosa...
___Mula____Lima___Mamusia__Ulicznica_
Obrazek

broniusz

 
Posty: 61
Od: Czw cze 01, 2006 20:30
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt wrz 08, 2006 0:24

Jak mi córka wpadła do domu z wiadomością o Maji to się poryczałam ,że może jednak mogłam zaryzykować i ją wziąć .Nawet mąż miał wyrzuty.Tyle tylko ,że gdy brałam ją na balkon to biegiem chciała z niego uciekać nie wiem jak w mieszkaniu by się zachowywała.Niespecjalnie dogadywała się z innymi zwierzakami.Na dworze rzucała się na duże i małe psy ,ludzie ją odkopywali od swoich psów .Szlak mnie trafiał bo przecież ona była kotna.Co za dranie .
[img]http://upload.miau.pl/3/41371m.jpg[/img/]

Ewasara

 
Posty: 593
Od: Pt maja 27, 2005 20:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój.

Post » Pt wrz 08, 2006 0:35

Jak nasza Mamusia była w ciąży to też prychała na wszystkie zwierzęta w koło - nie dawała do siebie podejść ani naszym pozostałym kotom ani psu. Tylko zazdrosna była bardzo od pierwszego dnia jak ją przynieśliśmy spod smietnika - jak tylko widziała, że się głaszcze innego kota, to już podbiegała i też chciała :lol: I ona z kolei, inaczej niż różowonosa - mimo że kot śmietnikowo-podwórzowy - do wychodzenia na balkon czy na klatkę to ostatnia była: zerowe wykazywała zainteresowanie opuszczaniem apartamentu :lol:
___Mula____Lima___Mamusia__Ulicznica_
Obrazek

broniusz

 
Posty: 61
Od: Czw cze 01, 2006 20:30
Lokalizacja: Bydgoszcz




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości