jest domowa, boi sie innych kotow a do ludzi lgnie, daje sie bez problemu brac na rece, jest towarzyska przylepa

mruczy juz na samo zainteresowanie sie jej osobka

ma bialo - czarne krowkowe umaszczenie, jest slodka, drobniutka, bardzo chuda
fotki wkrotce
jej smutna historia:
mama spotkala w niedziele na ulicy dwie dziewczynki bawiace sie kotka, wsadzaly ja na ... przewody elektryczne
mama im zwrocila uwage, ze same moga sie pokopac pradem
okazalo sie, ze ida odniesc tego kota na polecenie rodzicow do parku
na pytanie mamy dlaczego sie go pozbywaja uslyszala, ze kotek biegal w czasie mszy po kosciele byl przeganiany a w koncu zostal zen wyrzucony
jakas stara ropucha (sory, ale cisna mi sie jeszcze gorsze epitety) schodzaca po schodach katedry zdzielila go torba tak, ze kotka zleciala na dol, na szczescie nic jej sie nie stalo
dziewczynki zabraly kotke do domu, gdzie oczywiscie okazalo sie, ze jedna ma alergie a druga z innego powodu ma sie go pozbyc i tak kotka wyladowala u mamy

szuka odpowiedzialnego domciu