Strona 1 z 1

POTRZEBNY Dom z ogródkiem-wrocek/ Juz jest domek:)))

PostNapisane: Pon lip 31, 2006 20:09
przez monikita
Historia Kota, którego byli opiekunowie nazwali Kasiek zaczyna się w styczniu.

Do mojej piwnicy w styczniu zaczął przychodzić nieznany kot ok6mc, po pewnym czasie na szyi miał wisiorek z adresem to był blok obok. Skojarzyłam rodzinę i delikatnie zwróciłam uwagę o nie wypuszczanie i pilnowanie kota, który potrafił w mojej piwnicy siedzieć dniami i nocami.

Po pewnym czasie usłyszałam(marzec) ze kot szczyka i niekastrowany to mu sie chce chodzić , a rodzina nie ma kasy na zabieg. Umówiłam sie z wetem i uwierzcie za swoje pieniądze go wykastrowałam , myślałam ze to pomoże -pomogło na krótko , Kot został wyrzucony z domu i nie ma do nie go powrotu. Jeszcze sąsiedzi mówią ze jak byli opiekunowie sa na spacerze z psem(rotwailer)a o on zbliża sie do nich to jest szczuty.

Gdybym wiedziała jak to się skończy nie kastrowałabym tego biednego kota, teraz jest ufny dzieci go męczą a inne koty piwniczne nie tolerują.

Obrazek

Robie co mogę karmie , bronie ,do domu wziąć nie mogę, moje koty go nie lubią, jak wyleguje sie przed balkonem dostają szału a on już przyzwyczaił sie do chodzenia po dworze i tylko dom z ogródkiem go uszczęśliwi- tak mi sie wydaje.

Obrazek

Obrazek

Więc proszę dużo mu nie trzeba, ciepłe schronienie na zimę i miska jedzenia, jest naprawdę bardzo grzeczny i miły.
Dowiozę do nowego domku - w miare mozliwości

Obrazek


A tutaj Kasiek w ogródku :
Obrazek

I moje koty w oknie warczace na Kaśka:
Obrazek[/img]

PostNapisane: Pon lip 31, 2006 20:17
przez monikita
Z ostatniej chwili: zdjecia robiłam z okna wcześniej darłam sie na gówniarzy którzy szczuli Kaśka psami :cry: :cry: :cry:

Zdjęcie niewyrazne, ten błysk to oko Kaśka siedzącego na drzewie , o rany żeby tylko sam zszedł
Obrazek

PostNapisane: Wto sie 01, 2006 20:35
przez monikita
PODBIJAJCIE, dlaczego nikto go nie chce? :cry:

PostNapisane: Wto sie 01, 2006 20:46
przez Beata
monikita, sam watek na Kociarni nie pomoze
u gory masz podklejony watek "przeczytaj zanim napiszesz..." - zajrzyj tam - jest sporo adresow, pod ktorymi mozna zostawic ogloszenie
wysylaj ogloszenia w sieci, drukuj i rozklejaj papierowe
wyslij tez ogloszenie na nasza strone Adopcyjna

:ok: