Strona 1 z 27

Klusia już tak długo czeka na dom, czy ktoś ją pokocha? [']

PostNapisane: Czw lip 27, 2006 10:32
przez iwcia
Kluska to kotka z tego wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=36995&start=195

Miała swój wątek wraz z Fernando, który już dawno znalazł dom, Klusia szuka dalej.

Klusia jest nieśmiała i bojaźliwa po tym co przeszła w swoim krótkim życiu .... Może dlatego nikt jej nie chce. :(

Może ten wątek, który będzie tylko jej, przyniesie jej szczęście w postaci dobrego domku...



Klusia mieszkała na terenie zakładów mięsnych gdzie „dobrzy ludzie” próbowali jej się pozbyć ganiając ją z metalowymi prętami, chcieli ją zabić.

Kicia do tej pory panicznie boi się dźwięku jaki wydaje metalowa rzecz potarta o coś innego, boi się stojącego człowieka który wyciąga do niej rękę, boi się łapania :(

Ale Klusia jest strasznym pieszczoszkiem, zrobiła też znaczne postępy, uwielbia spanie na łóżku, to najfajniejsze miejsce, jak tylko ktoś się położy, Kluseczka przybiega natychmiast i układa się na poduszce przy głowie aby być blisko człowieka.
Albo staje obok łóżka, podsuwa główkę pod rękę i łapeczką zaczepia o głaskanie... Przymyka przy tym śliczne zielone oczka i kładzie uszka ...
Od dawna swobodnie chodzi po domu, okupuje fotele i kanapy, bawi się z innymi kotami .

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Aktualizacja 28.11.2007
Kluseczka ma ok.5 lat, to śliczna i przemiła kotka, wielka pieszczoszka, ale boi się człowieka chodzącego - była bita. Bezpieczny jest tylko człowiek leżący, więc do łóżka kładzie się jednocześnie ze mną, mocno się przytula i mruczy, mruczy, mruczy... Czasem, w przypływie odwagi potrafi wskoczyć na kolana albo stanąć obok i łapką prosić o pogłaskanie. Bawi się ślicznie podśpiewując - w ogóle lubi sobie pogadać cichutko. Czasami zamraża się ze strachu, ale po kilku głaskach odpuszcza i rozpływa się pod dotykiem. Klusia potrzebuje ciepłego i cierpliwego opiekuna, który ja pokocha, a odwdzięczy mu się całą miłością kociego serca, przytulaniem i mruczeniem. Bez trudo dogada się z innymi kotami. Jest zdrowa, zaszczepiona i wysterylizowana.

Klusia jest u mnie długo - od lutego 2006. W tym czasie zrobiła ogromne postępy - od kota ze strachu latającego po ścianach do wręcz namolnego pchania się do łóżka :D. U mnie jst za dużo kotów, nie mam czasu dla każdego z nich, ale sądząc z dotychczasowych doświadczeń koty bardzo zmieniają sie na lepsze we własnych domkach - mam nadzieję, że i z Klusią tak będzie, chociaż myślę, że urazów nie pozbędzie się nigdy :(

Tu zdjęcia pięknoty zielonookiej:

Obrazek

Obrazek


Dziękujemy graszce_gn za banerek :D

[quote="graszka_gn"]Bannerek dla Klusi:
Obrazek
kompletny kod do skopiowania w podpis znajduje się wewn. ramki:
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/j4lc][img]http://upload.miau.pl/3/49198.gif[/img][/url]

PostNapisane: Czw lip 27, 2006 16:59
przez ryśka
Prześliczna Klusia :love:

PostNapisane: Czw lip 27, 2006 21:35
przez Wielbłądzio
jaka pyszczka delikatna :wink:

PostNapisane: Pt lip 28, 2006 13:42
przez kalewala
Powinnam coś o Klusi napisać - jest u mnie, ja ją znam najlepiej :wink:
Tyle że ja ciężka do pisania, wzruszajacych historyjek nie umiem, może chociaż trochę faktów.
Klusia przyjechała do mnie w końcu stycznia razem z pieszczochem Fernandem i półdziką Foczką - dla porządku informuje, ze Fernando od dawna dobrze się ma w swoim domku, Foczka u mnie już oswojona, ale nieśmiała.
Klusia jest lękliwa, a była bardzo lękliwa, zmiana miejsca też na nią dobrze nie wpłynęła.
Początkowo wyglądał to tak, że Klusia płakała, żeby ją pogłaskać, jest strasznie spragniona czułości - jak podchodziłam, wiała z płaczem w dzikiej panice. Złapana sztywniała na drewno i płakała. Łapać musiałam, bo uszka należało czyścić, wozić do weta, szczepić ...
Zauważyłam, że kotka uspakaja się, jak się z nią leży - no to łapałam i kładłam się z zapłakaną bidulą, bidula się powoli wyciszała.
Teraz mogę ją złapać bez większego problemu - nie lubi tego, ale już nie panikuje tak strasznie, tyle że nadal człowiek leżący jest najlepszy - wskakuje do łóżka przede mną, muszę uważać, żeby plecami nie rozgnieść :D
Kładzie się na poduszce i cichutko mruczy.
Klusia jest śliczna, czyściutka, w żadnym wypadku nie agresywna, milutka i przytulna.
Lubi inne koty, jest absulutnie niekonfliktowa.
Myślę, że w swoim domu, przy kochającym opiekunie całkiem przestałaby się bać - u mnie kotów jest za dużo, w tej chwili 10, to nie są komfortowe warunki, na dokładke ja dużo pracuje i nie jestem w stanie porządnie kotów wygłaskać :wink: .
Wiem od osób, którym wyadoptowałam koty, że zmieniają na lepsze - mają więcej człowieka dla siebie, czują się spokojniej i bezpieczniej.

PostNapisane: Sob lip 29, 2006 11:19
przez olifka1
do góry Klusiu! :D

PostNapisane: Sob lip 29, 2006 14:58
przez enigma
do gory, sliczna kiciu

PostNapisane: Pon lip 31, 2006 9:59
przez iwcia
Byłam odwiedzić Klusię, jak weszłam do domu leżała wyciągnięta na łóżku cichutko i ostrożnie podeszłam do łóżka i delikatnie usiadłam na brzegu, Klusia nie uciekła dała się pogłaskać.
Zdjęcia Klusi trochę nie wyraźne ale za to widać jak Klusia lubi myzianko pod szyjką
ObrazekObrazekObrazek

PostNapisane: Pon lip 31, 2006 15:27
przez kalewala
A jeszcze bardziej Klusia lubi głaskanie po główce

PostNapisane: Wto sie 01, 2006 8:12
przez kalewala
Wczoraj Klusia przyszła do łóżka, ułożyła się obok mnie, łapki i główkę nieśmiało położyła mi na ramieniu, i cichutko pomruczała :D
Komu taką słodką przytulankę?

PostNapisane: Wto sie 01, 2006 12:05
przez linka_m
na 1 stronę raz, dwa :!: :!: :!:

PostNapisane: Śro sie 02, 2006 10:48
przez kalewala
Wieczorkiem Pusia ułożyła mi się na poduszce koło ucha i głęboko zasnęła.
Kluseczka, która trochę się jej boi, ostrożniutko, cichutko podpełzła wzdłuż mojego boku do ramienia, przytuliła się główką, westchnęła z ulgą i tez szybciutko usnęła :D
W środku nocy obudziłam się lekko zdrętwiała - a one obie spały jak aniołki :D

PostNapisane: Pt sie 04, 2006 8:39
przez iwcia
Kluseczko biegnij na pierwszą stronę po domek, bo tu nikt cię nie znajdzie.

PostNapisane: Pt sie 04, 2006 9:02
przez Amy
Klusia jest prześliczna! :D

PostNapisane: Pt sie 04, 2006 10:23
przez jopop
Klusiu...

PostNapisane: Sob sie 05, 2006 14:07
przez jopop
HOPSA!