Wobec tylu nieszczęść?....... - Pan Szpicbródka i Kociuba

Witam , długo biłam się z myślami, czy wogóle zakładać ten wątek. Tyle tu prawdziwie potrzebujących nieszczęśników, czy wypada ogłosić te oto dwa stwory. Ale one też szukają domu, wprawdzie na głowe im nie kapie, maja się świetnie, są kochane przez wszystkich ale szukają swoich domów na resztę zycia tak jak inne kocięta.

Pozwólcie, że przedstawię:
Pan Szpicbródka:
ur 2.04 2006
syn cornish rexa i o.n
kolor czarno biały z kropkami na buziulce
charakter wyśmienity
wygląd ufoludkowaty

Pan Szpicbródka jest fantastyczny, po matce otrzymał niecodzienny wygląd, bardzo długa twarz, uszy jak radary oraz inna niż koty europejskie sierść
jest towarzyski, mrukliwy, nie jest szudny, zrównoważony, ma nieprzeciętnie długi ogon, wychowany z psami i kotami w dużej liczbie, oswojony z wroną

Kociuba:

Koteczka w wieku 2,5 miesiąca
bez nałogów, buraska classic tabby z białym i ciemnym nochalem
zdrowa, zadowolona z życia, gotowa na wyzwania, pacak, namrucznik i kotek łóżkowy, niczego i nikogo się nie boi

Takie oto zwierzaki szukają domku

» Śro lip 26, 2006 12:20

tak myślałam, nikt ich nie chce , wiem, że inne są potrzebujące bardziej ale te też czekają na domki, kociuba została znaleziona, kiedy jej mama wraz z małą uciekały przed psem przez czyjąś posesję, matka zdążyła a mała nie, pies ja pochwycił i lekko zranił, nie umiała sama jeść nawet. jeśłi nie znajda domków , nie będę miała możliwości pomagania chorym i słabym, bo 10 kotów, to jest stanowczo za dużo jak dla mnie