Miau.PL

Mała Kropka vel Literatura jest maluśkim kociątkiem - około 8 tygodni, które urodziło się niedawno całkiem , z wyjątkowej mamy (o której pewnie chętnie napisze Paulina) -więc i ona do zwykłych kotów nie należy....
Trafiła do domu tylko daltego ,ze była tak chora , że nie zdążyła uciec i oczka były tak zalepione że nie widziala Dużego, który zmierzał w jej kierunku...
Kropka jest leczona i wkrótce bedzie - piękna, zdrowa i cala do kochania:)
No i jak widac na zdjęciach jest to kotka z zainteresowaniami....

ho ho ho
jakie ksiazki Kropka czytuje!

bedzie z niej psi behawiorysta

enigma pisze:ho ho ho
jakie ksiazki Kropka czytuje!

bedzie z niej psi behawiorysta

chyba juz jest - i z teorii i praktyki
Mała Kropka czeka.....

Oczytana i mądra koteczka nie uciekała przed dużym bo wiedziała że jej pomoże.

Oj tak... mamusia Kropki Litratury jest wyjątkowa... niezwykła podrwórkowa koteczka, najmądrzejsza...
No i Ona - Kropka - tez jest wyjątkowo mądra. Interesują ją tylko te ściśle określone książki - lepiej poznać te dziwaki, z którymi przyszło jej dzielić mieszkanie i życie... Poza tym wie, że Duża, znaczy ja, jest niedobra i trzeba przed nią zmykać. Jest niedobra bo:
a/ daje lekastwa
b/ smaruje oczka
c/ zawozi do weterynarza gdzie dają zastrzyki...

Ale to nie wszystko - Kropka szybko się uczy: po co jest kuweta w domu, po co Duża sypie jedzonko do miski, po co są kocie zabawki w domu i drapaki... Przekabaciła już większość na swoją stronę.
Oczka już prawie zdrowe.
KK już prawie zapomniany.

I Kropka Literatury wypatruje teraz niecierpliwie: kto ją pokocha?????

Prosimy o zdjęcia malutkiego czytacza
A Kropeczka jest słodka, nawet jak ją widziałam, taka chorą, i bzrudulke jeszcze - to juz widac było, że z niej będzie fajny futrzak

Ja bardzo ale to bardzo przepraszam ja sie poprawię ze zdjęciami oczywiście
To wszytko przez te 3 tymczasowe zwierza mi kilku godzin na dobe (na sen głównie) brakuje...

Mam za to fajne hasłio reklamowe: LITERATURA. I KROPKA!

Mam też pytanie: została jeszcze czwórka kropkowego rodzeństwa - łapać? Sa sliczne - czarne z białym i pręgusy, nie sa takie zakatarzone ale średnią przyszłość na podwórku im wróżę... tylko czy będą na nie chętni?

paulinatob pisze:Ja bardzo ale to bardzo przepraszam ja sie poprawię ze zdjęciami oczywiście
To wszytko przez te 3 tymczasowe zwierza mi kilku godzin na dobe (na sen głównie) brakuje...

Mam za to fajne hasłio reklamowe: LITERATURA. I KROPKA!

Mam też pytanie: została jeszcze czwórka kropkowego rodzeństwa - łapać? Sa sliczne - czarne z białym i pręgusy, nie sa takie zakatarzone ale średnią przyszłość na podwórku im wróżę... tylko czy będą na nie chętni?

Ja tam nie chcę uprawiać czarnowidztwa, ale od jakiegoś miesiąca mamy kompletny zastój jeśli chodzi o adopcje kociaków

anova pisze:

paulinatob pisze:Ja bardzo ale to bardzo przepraszam ja sie poprawię ze zdjęciami oczywiście
To wszytko przez te 3 tymczasowe zwierza mi kilku godzin na dobe (na sen głównie) brakuje...

Mam za to fajne hasłio reklamowe: LITERATURA. I KROPKA!

Mam też pytanie: została jeszcze czwórka kropkowego rodzeństwa - łapać? Sa sliczne - czarne z białym i pręgusy, nie sa takie zakatarzone ale średnią przyszłość na podwórku im wróżę... tylko czy będą na nie chętni?

Ja tam nie chcę uprawiać czarnowidztwa, ale od jakiegoś miesiąca mamy kompletny zastój jeśli chodzi o adopcje kociaków

No własnie bez czarnowidztwa kociaki znajdą domy i kropka

Cóż za oczytany kociak Kropka jest iedalną towarzyszką na długie, samotne wieczory

Kropke obejrzał wczoraj weterynarz - jest duża poprawa! I oczka już prawie dobre ale oddech jeszcze troszkę nie taki więc przedłużamy antybiotyk na nastepny tydzień.
I za tydzien - Kropeczka będzie już zdrowiuteńka

W międzyczasie zrobiła się z niej prawdziwa domowa pieszczoszka - przyszła się np. rano przywitac ze mna do łóżka z całą resztą epiky koto-psiej (no oprócz głuchej kici, ona jeszcze ma opory w wędrowaniu po domu... jak wszyscy są )

paulinatob pisze:Kropke obejrzał wczoraj weterynarz - jest duża poprawa! I oczka już prawie dobre ale oddech jeszcze troszkę nie taki więc przedłużamy antybiotyk na nastepny tydzień.
I za tydzien - Kropeczka będzie już zdrowiuteńka

W międzyczasie zrobiła się z niej prawdziwa domowa pieszczoszka - przyszła się np. rano przywitac ze mna do łóżka z całą resztą epiky koto-psiej (no oprócz głuchej kici, ona jeszcze ma opory w wędrowaniu po domu... jak wszyscy są )

no przecież wiadomo, że Kropa to bedzie ogromny pieszczoch i jeszce poczyta człowiekowi na starośc jak oczeta wysiadą

Domek dla Kropeczki jest potrzebny

Domku znajdź się Ten kotek umili niejeden wieczór

Hop malutka!