Moja koleżanka z pracy dostała telefon od swojej koleżanki, że ta znalazła, dosłownie przed chwilą, dwa małe kotki. Ktoś je po prostu wyrzucił (chyba na jej oczach). Kotki wyglądają na zdrowe, nie znamy jeszcze ich płci. Kotki pilnie potrzebbują domków - najlepiej stałych, ale tymczasowe też będą rozwiązaniem. Tamta dziewczyna nie może ich zatrzymac, bo ma już dużo zwierząt. Przesłała nam ich zdjęcia:
<img src=http://upload.miau.pl/1/75022.jpg>
<img src=http://upload.miau.pl/1/75023.jpg>
Najlepiej dzwonić pod numer: 510 165 771 – Asia