Strona 1 z 1

Ratunku

PostNapisane: Pon lip 10, 2006 2:30
przez Chrzan
Będąc z psami na spacerze moja 10-letnia sunia mi się zgubiła. Jak zaczełam jej szukać okazało się że ona kotka pilnuje. W tej chwili niestety nie mam na weta ( kotek już jest u mnie), ale estem pewna, że maluch jest odwodniony (jego skóra nie jest elastyczna). Dałam mu kilka razy wodę przez strzykawkę (choroba kociak mocno gryzie) położyłam spać, a obok niego (jej) jedzonko.

Czy mogę zrobić coś wiecej ???.

Proszę doradżcie mi, nie znam się na małych kotach, mimo że mam kota jednego u siebie.

Pominę fakt, że mam w domu niezwykły cyrk w domu. Kociak leży ledwo zipiąc zamknięty w jednym pokoju, a moja kocica siedzi pod zamkniętymi drzwiami i cały czas fuczy

Co robić, nie mam na weta.


Zapomniałam dodać, że kot miał strasznie zaropiałe oczy (nosek i uszka czyste), wyczyściłąm solą fizjologiczną i przemyłam rumiankiem ale ropa w oczkach bardzo szybko się zbiera

PostNapisane: Pon lip 10, 2006 3:55
przez Vinn
Pewnie to KK ale w fazie początkowej. Skąd jesteś??? Pójdź do najbliższego weta i powiedz że znalazłaś tego kotka, jeśli nie będą Cię chcieli przyjąć bez kasy to zapytaj czy wiedzą gdzie przyjmują z bezdomniakami. Jeśli to nie pomoże zadzwoń do TOZu w swoim mieście (tel znajdziesz w sieci). Jeśli jesteś z Warszawy jedź na Śreniawitów 9 oni mają podpisaną umowę z miastem. Spróbuj. To nie jest zaawansowane stadium choroby więc szybka pomoc pozwoli wyleczyć kociaka!
Powodzenia!

PostNapisane: Pon lip 10, 2006 6:10
przez dorcia44
Z kąd jesteś,może jakoś zaradzimy.

PostNapisane: Pon lip 10, 2006 6:39
przez Igulec
Na Kotach jest o tym samym i tam jest link do dogomanii - chyba W-wa Praga http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=27929