Strona 1 z 2
Pers Warszawa

Napisane:
Nie lip 09, 2006 21:34
przez Ewa02
Jest do adopcji czarny, bikolor kocur 4-5 letni śliczny z rodowodem niekastrowany.Dobrze odżywiony tylko nieczesany i trzeba by było pewnie go ogolić. Właścielka jest bardzo chora i będzie umieszczona w hospicjum, a 75 letni mąż nie jest w stanie się persem opiekować.Kotek nie znaczy jest bardzo grzeczny Szkoda go oddać do schroniska, bo się zmarnuje.
Niestety kontakt telefoniczny jest niemożliwy ze względu na tą bardzo chorą panią.Można się skontaktować z osoba zajmująca się szukaniem domu dla kota i jest na miejscu. <metaksa@o2.pl> Pani Terenia pragnie, aby kot trafił w dobre ręce.


Napisane:
Nie lip 09, 2006 22:10
przez dorcia44
Jaki piękny ,biedny kot, patrzy tak jakby wiedział że zaraz coś niedobrego się stanie


Napisane:
Nie lip 09, 2006 22:16
przez aamms
Może dać na Persję?

Napisane:
Nie lip 09, 2006 22:59
przez aamms
Może warto skontaktować się z hodowcą? Myślę, że pomógłby w znalezieniu dobrego domu dla kicia..
A kicio pięęęękny..


Napisane:
Nie lip 09, 2006 23:50
przez queen_ink
aamms pisze:Może warto skontaktować się z hodowcą? Myślę, że pomógłby w znalezieniu dobrego domu dla kicia..
A kicio pięęęękny..

uważam, że to dobry pomysł. zwłaszcza, że hodowca może być tak czy inaczej zainteresowany sytuacją kota
zdjęcie mi się nie chce wyświetlić


Napisane:
Pon lip 10, 2006 6:15
przez dorcia44
Na Persji już jest,tylko odzewu brak.Fakt że przy persie dużo roboty ale jak się chce...i pokocha...to pestka.


Napisane:
Pon lip 10, 2006 7:45
przez Lili
ale cudo
taki sam, jak mieliśmy kupić razem z Lili ... ehh... uwielbiam takie kociaki... no ale niestety - rodzice...

Napisane:
Pon lip 10, 2006 9:17
przez Ewa02
No właśnie hodowca prosi o pomoc w znalezieniu domu sama ma malutkie mieszkanko i niedługo 2 kotki rodzą ma tylko trzy koteczki, więc to malutka hodowla i wiem, że bardzo dba o swoje kotki oraz bardzo przejmuje się tym kotem. Ja wstawiłam to grzecznościowo może znajdzie się osoba, co pokocha takie cudo. Kot jest w dobrej kondycji tylko skołtuniony, więc na lekarza się nie wyda fortuny ewentualne golenie i kąpiel porządna i za kilka miesięcy może startować na wystawach.
Na Persji wstawiłam tylko coś tam kiepsko z odzewem.

Napisane:
Pon lip 10, 2006 11:42
przez bbd2
piękny a taki smutny, może warto przed adopcją rozważyć kastrację, chyba że pójdzie do doświadczonych wystawców

Napisane:
Pon lip 10, 2006 12:02
przez dorcia44
Znam panią Tereske,sama mam od niej poncie,to dobry hodowca i troskliwy dla kotków.Jako że kocham persy to szukam usilnie poznajomych ale tak mało jest kociarzy

.Namawiam koleżanke ,ale ona ma juz dwa i mówi -dość

Szkoda ,persy są mniej zaradne,ale mysze [potrafią upolować


Napisane:
Pon lip 10, 2006 14:46
przez aamms
Podniosę..


Napisane:
Pon lip 10, 2006 14:49
przez Anka
Buuu... ja już nie mogę

. Mam nadkomplet

.
A persik - marzenie


Napisane:
Pon lip 10, 2006 17:20
przez aamms
Anka pisze:Buuu... ja już nie mogę

. Mam nadkomplet

.
A persik - marzenie :1luvu:
Oj tak..
Ja też mam nadkomplet..

Napisane:
Pon lip 10, 2006 21:55
przez mama2
sprzedawczynie ze sklepiku na moim osiedlu szuka kotka perskiego dla swojej rodziny,ma kociczkę która odchodzi na nowotwór.nie znam jej na tyle dobrze aby powiedziec czy to dobry dom ,z tego co opowiada o kotku wynika ze ze zwierzęta mają tam dobrze ,kupuje dla nich codziennie inne smaki karmy ,rozpieszcza.mam telefon do tej pani ew podam na pw gdyby osoba zajmująca sie kotem chciała się skontaktowac

Napisane:
Pon lip 10, 2006 22:16
przez Lili
ja będę rozmawiać w domu... wkocu to rasowy pers - większa szanse że się rodzice zgodzą na niego niż na nierasowego kota... małe są szanse, ale zawsze lepiej próbować - dam znać...