Późna pora, ale może jeszcze przeczytasz to dzisiaj.
Po pierwsze: mam malutkie kociaki, a jutro z samego rana jadę do Warszawy więc jeżeli potrafisz podjąć szybką i odpowiedzialna decyzję to wystarczy zadzownić.
0605-437-889 (nie śpię)
Po drugi: wg mnie nie ma znaczenia czy kotek czy kotka choć biorąc pod uwagę ekonomię to taniej wychodzi kastracja niż sterylizacja, ale pewnikiem nie o to ci chodziło. Piszę to tylko dla tego by zwrócić ci uwagę na to, że ten zabieg jest konieczny nie tylko żeby nie mieć maluchów, ale żeby ustrzec się rui i znaczenia terenu (kotka również może znaczyć teren)
Po trzecie: nie bierz jednego kotka, zdecydowanie lepsza jest parka. Cudownie jest obserować jak bawią się maluchy, jak psocą. Podczas waszej nieobecności kotek nie będzie tęsknił bo będzie miał przy sobie przyjaciela.
Po czwarte: na dorosłego kota nie trzeba tak jak na malucha uważać by go nie zdeptać
Powodzenia
Koty są wspaniałymi przyjaciółmi