SARNA kocia piękność już w nowym domu:)

Przyszła w nocy śr/czw. Przerażona. Balkonowe koty próbowały się zaprzyjaźnić, ale zbyt się bała. Więc narobiły rabanu i kazały ratować pannicę
Jest przepiękna, buro-srebrzysta jak sarenka właśnie - stąd imię. Doskonałe ciało
smukła, zwinna, ponad 4 kilo mięśni bez grama tłuszczu (wrr, zazdroszczę
) Ma dopiero rok. Po przegladzie technicznym - zdrowa, odrobaczona. Będzie kastrowana w przyszłym tygodniu.
http://upload.miau.pl/1/74423.jpg
Miziara
. Mruczy, tuli się, bodzie łebkiem
Niestety, łatwo się irytuje i zdarza jej się bez ostrzeżenia kłapnąć paszczą. Krzywdy nam nie zrobiła, skóra nawet nie zadraśnięta, ale wg mnie nie nadaje się do dzieci i osób, które nie wiedzą że kot ma kły i pazury.
Myślałam, że moze wypadła z okna, coś ją boli, ale nie - dała sie brutalnie wymasować wetce. Po prostu wredota z niej wyłazi
http://upload.miau.pl/1/74424.jpg
http://upload.miau.pl/1/74425.jpg
Tutaj dobrze widać umaszczenie:1luvu:
http://upload.miau.pl/1/74427.jpg
A brzucho ma w sam raz do całowania. Tylko byle komu, czytaj: mnie, się całować po nim nie pozwala
http://upload.miau.pl/1/74426.jpg

Jest przepiękna, buro-srebrzysta jak sarenka właśnie - stąd imię. Doskonałe ciało


http://upload.miau.pl/1/74423.jpg
Miziara


Myślałam, że moze wypadła z okna, coś ją boli, ale nie - dała sie brutalnie wymasować wetce. Po prostu wredota z niej wyłazi

http://upload.miau.pl/1/74424.jpg
http://upload.miau.pl/1/74425.jpg
Tutaj dobrze widać umaszczenie:1luvu:
http://upload.miau.pl/1/74427.jpg
A brzucho ma w sam raz do całowania. Tylko byle komu, czytaj: mnie, się całować po nim nie pozwala

http://upload.miau.pl/1/74426.jpg