Strona 1 z 2

Dwuletnia, niebieska brytyjka z rodowodem - Sulejówek

PostNapisane: Śro lip 05, 2006 16:20
przez izaA
Tak jak w tytule, proszono mnie o pośrednictwo, nie znam ludzi tylko zaproponowałam pomoc w znalezieniu domku. Otylia ma skończone dwa lata, ma rodowód, nie była kastrowana. Niebieska :1luvu:
Mam telefon do właścicieli, podam na PW. W domu pojawiło się maleństwo i wynikł problem. Sprawa jest bardzo pilna!!!!!

Re: Dwuletnia, niebieska brytyjka z rodowodem - Sulejówek

PostNapisane: Śro lip 05, 2006 16:24
przez iskra666
Niebieska :1luvu:

PostNapisane: Śro lip 05, 2006 16:26
przez dakota
Jeśli tym ludziom zależy na tym kocie choć trochę, powinni go wykastrować przed oddaniem. Przyszli właściciele mogliby zwrócić im za kastrację. Trochę to niebezpieczne oddawać młodą, rasową kotkę bez kastracji.

PostNapisane: Śro lip 05, 2006 16:28
przez izaA
Niestety mam obawy czy im na kocie zależy, niby mówią o dobrym domku, ale z drugiej strony, bardzo im się śpieszy. Nie znam ich, trudno oceniać ludzi tylko po jednym telefonie...szkoda mi kotki :(

PostNapisane: Śro lip 05, 2006 16:47
przez jola_pik
Przydałyby sie zdjęcia i opis charakteru kici.

PostNapisane: Śro lip 05, 2006 17:01
przez TyMa
Co się dzieje, skoro juz nawet rodowodowe koty są oddawane! Jeszcze ktoś ja do hodowli weźmie!

PostNapisane: Śro lip 05, 2006 17:22
przez aamms
izaA napisz na hodowlanym..
A hodowca kotki wie o tym? Może on pomoże znaleźć nowy domek?

PostNapisane: Śro lip 05, 2006 17:35
przez Lili
Moze, skoro kotka ma rodowod a np bylaby ladna, to jakas hodowla sie nia zainteresuje? Najwazniejsze, by nie trafila do rozmnazacza :/ bo taka to niezly kasek dla fabryk kotow ...

PostNapisane: Śro lip 05, 2006 18:15
przez MariaD
Koniecznie zawiadomcie hodowcę. No i można puścic informację na forum brytków.
http://www.bricatclub.republika.pl/

PostNapisane: Śro lip 05, 2006 19:13
przez izaA
aamms pisze:izaA napisz na hodowlanym..?


napisałam


aamms pisze:A hodowca kotki wie o tym? Może on pomoże znaleźć nowy domek?


Widzisz, o tym nie pomyślałam...też boję się o rozmnażaczy, ale ludzie twierdzą, że szukają dobrego domku :( Wiecie co, sama już nie wiem, po rozmowie z tą Panią mam bardzo mieszane uczucia, ale teraz najważniejsze jest dobro kici, co nie?

PostNapisane: Śro lip 05, 2006 19:22
przez izaA
MariaD pisze:Koniecznie zawiadomcie hodowcę. No i można puścic informację na forum brytków.
http://www.bricatclub.republika.pl/


Dzięki za przekierowanie wątku na to forum :oops:

Głęboko wierzę, że się uda :D

PostNapisane: Śro lip 05, 2006 20:15
przez izaA
Rozmawiałam z kobitką, całkiem zielona...znalazła telefon do hodowcy, obiecała, że zadzwoni, a potem, że mnie też powiadomi...Oni jej po prostu już NIE CHCĄ :crying:
Znajdźmy kici fajny domek, pliiiiiiiiiiiiiiiiiizzzzzzzzzzz

PostNapisane: Śro lip 05, 2006 21:04
przez aamms
izaA pisze:Rozmawiałam z kobitką, całkiem zielona...znalazła telefon do hodowcy, obiecała, że zadzwoni, a potem, że mnie też powiadomi...Oni jej po prostu już NIE CHCĄ :crying:
Znajdźmy kici fajny domek, pliiiiiiiiiiiiiiiiiizzzzzzzzzzz


A wiesz z jakiej hodowli jest kicia? Może sama zadzwoń..

PostNapisane: Śro lip 05, 2006 22:19
przez izaA
Odpytam ją jutro, nie chcę za bardzo naciskać, ja kobiety w ogóle na oczy nie widziałam, a już się do niej nastawiłam, chyba nie powinnam tak, ale...cóż - teraz najważniejsze to znaleźć dobry domek 8)

PostNapisane: Śro lip 05, 2006 22:48
przez gonzo
izaA pisze:
MariaD pisze:Koniecznie zawiadomcie hodowcę. No i można puścic informację na forum brytków.
http://www.bricatclub.republika.pl/


Dzięki za przekierowanie wątku na to forum :oops:

Głęboko wierzę, że się uda :D


lepiej tutaj, tłoczniej: ;)
http://forum.behemot.pl/