Strona 1 z 6

Maciuś Burasek.

PostNapisane: Wto lip 04, 2006 10:26
przez Olinka
Mały Maciuś z tego wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=45527&start=0, zaczyna szukać dobrego domku.
Jest wyleczony, odchowany, odkarmiony strzykawką.
Jest kochany, bardzo lgnie do człowieka. Zaśnie nawet na ramieniu, byle być blisko. Mruczy - wystarczy na niego spojrzeć. Przytula się i uwielbia ssać palec. Dokarmiam go jeszcze strzykawką :oops:, bo on to bardzo lubi.
A z drugiej strony to kociak o dużym temperamencie: "Ciągle poluje po swoim pokoju. To pies, to zając - między stoły, stołki. Goni, ucieka, wywraca koziołki. Strzela i trąbi, i krzyczy do znoju." I gryzie, mam nadzieję, że to chwilowe, że swędzą go dziąsełka :twisted:.
A oto nasz bohater:

Obrazek

Komu, komu, bo idę do domu.

:D

PostNapisane: Wto lip 04, 2006 12:05
przez mircea
Kurcze, Maciek w niczym już nie przypomina tego zabiedzonego szczurka, którego przygarnęłaś 2 tygodnie temu :1luvu:
Piękny chłopak z niego :D


Pewnie trafi do najlepszego domu pod słońcem - oby tylko jak najszybciej ten dom go odnalazł :)

Edit: a w ogóle to nie "Maciuś Burasek" tylko "Bohater" - też na "B" 8)

PostNapisane: Wto lip 04, 2006 12:10
przez moś
Macius wypieknial faktycznie, cialka nabral i to spojrzenie malego lobuza 8) :lol:

PostNapisane: Wto lip 04, 2006 18:56
przez safiori
Maciuś jest śliczny a Maciusie są mi bliskie Bo mój syn to Maciej więc Maciusiu tylko najlepszy domek dla ciebie

PostNapisane: Śro lip 05, 2006 6:12
przez safiori
Słodki Maciek szuka swojego domku.

PostNapisane: Śro lip 05, 2006 8:08
przez mircea
Maciek - co tam u ciebie słychać? :D
Dajesz popalić Bambolotowi? :twisted: (może trochę ruchu pozwoliło by jej schudnąć? 8) )

PostNapisane: Śro lip 05, 2006 20:59
przez wanila
do gory Maciuś :D

PostNapisane: Czw lip 06, 2006 10:01
przez mircea
co słychać u naszego małego bohatera?
Jakiś domek się szykuje?

:)

PostNapisane: Czw lip 06, 2006 15:09
przez Olinka
mircea pisze:Jakiś domek się szykuje? :)

:wink:

Kciuki można trzymać.
Do poniedziałku przynajmniej.


drevni.kocur - może jednak się uda :D.
Maciuś zauroczył tę Panią, na którą dałaś mi namiary. Pani ma już jedną kicię, domek niewychodzący, w poniedziałek Maciuś pojedzie.

PostNapisane: Pt lip 07, 2006 6:30
przez safiori
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za domek i za poniedziałek.

PostNapisane: Nie lip 09, 2006 21:54
przez mircea
I jak tam? Macius już w nowym domu? :roll:

PostNapisane: Wto lip 11, 2006 13:44
przez mircea
Maciuś jednak ciągle szuka.... :(

PostNapisane: Wto lip 11, 2006 17:00
przez Olinka
Mały, chociaż już nie tak bardzo, Maciuś nadal szuka domu. Pani, która wydawała się przemiła i spełniała wszelkie warunki dobrego domu, jest chyba jednak nie do końca osobą poważną. Trzy razy odwoływała terminy wizyt u Maciusia z powodów, które wydają mi się błahe. Być może się mylę, nie wiem...
A Maciuś wkroczył w etap szybkiego rośnięcia, codziennie jest większy, ze zdrówkiem wszystko ok. Nadal podaję mu scanomune. Oto jedno z jego ostatnich zdjęć:

Obrazek

Szukamy domku.

PostNapisane: Wto lip 11, 2006 18:20
przez anna57
mircea pisze:Maciuś jednak ciągle szuka.... :(

No , to tak, jak u mnie.. :(
Panie niby chcą, ale jakoś mi się nie podobają....

PostNapisane: Wto lip 11, 2006 20:01
przez saskia
Jak może się komuś Maciuś nie podobać? :(

Ja jestem zakochana w Maciusiu od pierwszego wejrzenia :wink: A małe buraski sa zawsze najsłodsze :wink: