Miau.PL

Cześć

Dziś przyjechałem w zupełnie nowe miejsce. Ja ciągle zmieniam miejsca ostatnio. Ale jestem strasznie dzielny, więc się tym wcale nie przejmuję.
W tym nowym miejscu jest strasznie dużo dziwnych stworów. Są trzy wielgachne koty. Jeden taki duży rudy to na mnie nasyczał. Trochę się go boję, bo on groźnie wygląda. Ten czarny z białymi łapami wygląda znacznie przyjaźniej. A ten bury, to chyba sam się mnie boi, o. Też na nie trochę nasyczałem, niech sobie nie myślą.

Są jeszcze inne stwory, których nie znam. Jeden taki jest wielki i wygląda bardzo niebezpiecznie. Ma wielki nos i wielkie uszy i robi straszny hałas jak chodzi. Ci nowi duzi mówią, że to się nazywa pies. Może i tak, nigdy takiego nie widziałem. Wolę się mu przypatrywać z daleka, bo to nigdy nie wiadomo.

I jest jeszcze jeden, też wielki i niebezpieczny. Jak chodzi, to wydaje różne dziwne dźwięki, niektóre bardzo groźne. Od razu widać, że trzeba się przed nim mieć na baczności. Ci nowi duzi mówią, że to się nazywa emiś. Też nigdy takiego nie widziałem. Przestraszyłem się i schowałem się w kuwecie.

A tak w ogóle to nie jest najgorzej. Bawiłem się piłką. Muszę wam powiedzieć, że świetnie bawię się piłką.

Dostałem takie żółte coś na spodku. Wlazłem na ten spodek, żeby to dokładnie zbadać. Dobre było. Tylko potem na łapach i ogonku futro mi się zlepiło całkiem, nie wiem czemu. Myli mnie

I wiecie, że mnie śledzą? Grzebali w mojej kuwecie i wykopali kupę, oglądali ją. A tak się starałem, żeby była dobrze zakopana Wstyd mi trochę za nich...

Mówią na mnie Maślak. Ta duża coś mi tłumaczyła, że jak ktoś jest taki rudy jak ja, to powinien się nazywać Rydzyk, no ale, że nie mogę się tak nazywać, bo to już zajęte. No i dlatego muszę się nazywać Maślak. I że mam się nie przejmować, bo rydz wcale nie jest lepszy od Maślaczka, żebym w to nie wierzył. Nic z tego nie rozumiem, ale niech im będzie.

Podobno to jeszcze nie koniec moich przeprowadzek. Ta duża coś mówi, że musi mnie wszędzie ogłosić, żebym się znowu przeprowadził. Nie wiem, po co i gdzie. I moje zdjęcia chce pokazywać. No niech pokazuje, nie? Nie wstydzę się, jak wyglądam przecież.

No, to idę spać. Jutro znowu coś napiszę

Maślaczek.

PS. A wyglądam tak:

To jeszcze ta poprzednia Duża mnie sfotografowała.

Ciudo
Szkoda, ze jestem max zakocona

rude jest piękne

Ty sie Maslak ciesz, ze sie nazywasz, jak sie nazywasz

A tym, ze grzebia w kuwecie, sie nie przejmuj
niektorzy duzi tak maja

hobby takie, czy cos

to kiedy sie znowu przeprowadzasz?

Idealnie ma dobrane imię

ani pisze:to kiedy sie znowu przeprowadzasz?

Ja nie wiem. Podobno, jak ktoś fajny mnie zechce.

M.

Bonkreta pisze:

ani pisze:to kiedy sie znowu przeprowadzasz?

Ja nie wiem. Podobno, jak ktoś fajny mnie zechce.

M.

eeee

to pewnie niedlugo

ani pisze:

Bonkreta pisze:

ani pisze:to kiedy sie znowu przeprowadzasz?

Ja nie wiem. Podobno, jak ktoś fajny mnie zechce.

M.

eeee

to pewnie niedlugo

Maślaczku, jesteś tak cudny i słodki, że pewnie szybciutko znajdzie się ktoś fajny, u kogo zostaniesz już na stałe.

Mam dużo nowych zdjęć, chcecie zobaczyć?

Jak siedziałem na samej górze drapaka (ten drapak to jest fajny, można z nim dużo rzeczy robić).


I jak się myłem (bo ja się myję bardzo starannie i fachowo)


i jak ten duży, co mnie paca łapą do mnie przyszedł (duzi mówią, że kiedyś też tak urosnę, o)


i jak pięknie umiem skakać i się wspinać, w górę, w dół i we wszystkich innych kierunkach


a tutaj pokazuję, jak mam śliczny brzuszek


Tutaj, to się schowałem, bo ten straszny zwierz, co go nazywają emiś na mnie szedł


a jak już się pobawiłem jak należy, to poszedłem spać


I robiłem jeszcze dużo innych ciekawych rzeczy. Ten duży rudy paca mnie łapą, trochę się go boję, ale tylko troszkę. A tego burego to chciałem namówić do zabawy, ale on nie chciał, Jakiś taki sztywny jest. Ten z białymi łapami umył mi tyłek. Chciał też umyć uszy, ale na niego nasyczałem.

No, to już idę spać
Maślak

Jestes bardzo slicznym i dzielnym Maslaczkiem

boziu jaki sliczny maslaczek

Śliczny Maślak, śliczne zdjęcia!

Najbardziej podoba mi się mycie z rozcapierzoną stópką

Maslak
Jakby sie tak nie nazywal, to trzeba by go bylo tak nazwac

A zdjecie z duzym rudym wujkiem obledne - nikt nie fuka na malego intruza?

Maslaczku, no przecudny jestes

Ylva pisze:Maslak
Jakby sie tak nie nazywal, to trzeba by go bylo tak nazwac

A zdjecie z duzym rudym wujkiem obledne - nikt nie fuka na malego intruza?

Trochę syczy. Ten rudy. I czasem ten z białymi łapami. Szlemcio tylko patrzy dużymi oczami