Strona 1 z 2

LUBLIN- "stolarskie" kocięta szukają domów

PostNapisane: Czw cze 29, 2006 22:51
przez VeganGirl85
Do oddania 4 kocięta, prawdopodobnie są to 3 kocurki i jedna koteczka. Koteczka jest bura i ma białe skarpetki, jest także najspokojniejsza i najbardziej przymilna z całego rodzeństwa,a kocurki to dwa buraski i czarnuszek.
Kociaki mają obecnie ok.5 tygodni i już teraz szukają dobrych i kochających domków. Do odebrania będą przy końcu lipca br. Obecnie mieszkają w przyzakładowym warsztacie stolarskim. Są zdrowe i zadbane. Niedługo zostaną odrobaczone i przyuczone do korzystania z kuwetki. Przebywają w Lublinie.
Adoptujący zobowiązany jest do zapobieżenia rozmnażaniu się kotków w przyszłości.
Kontakt: (81) 526 26 47, 0880 430 608

burasek 1

http://upload.miau.pl/1/73473.jpg

http://upload.miau.pl/1/73474.jpg

http://upload.miau.pl/1/73490.jpg

burasek 2

http://upload.miau.pl/1/73476.jpg

http://upload.miau.pl/1/73477.jpg


wielokoty

http://upload.miau.pl/1/73478.jpg

http://upload.miau.pl/1/73485.jpg

http://upload.miau.pl/1/73489.jpg


czarnulek

http://upload.miau.pl/1/73480.jpg

http://upload.miau.pl/1/73483.jpg

mama i ciocia (ciocia jest przyszywana, to inna kotka z tego zakładu, już po kastracji- a mamusia (ta bura) będzie kastrowana w lipcu)

http://upload.miau.pl/1/73487.jpg

siostra

http://upload.miau.pl/1/73488.jpg

Kto je pokocha? :D

PostNapisane: Pt cze 30, 2006 17:02
przez tzw
Śliczności takie. Czy nikt ich nie pokocha :cry:

PostNapisane: Sob lip 01, 2006 22:34
przez tzw
Maluszki, szybciutko do góry :!:

PostNapisane: Nie lip 02, 2006 22:32
przez VeganGirl85
z tego co wiem, obaj burzy bracia mają już kochające domy, a mamusia już po zabiegu :D

Swego miejsca na ziemi szuka jeszcze bura koteczka z białymi skarpetkami oraz czarny jak węgielek kocurek :)

PostNapisane: Pon lip 03, 2006 8:38
przez Katy
No to trzymamy kciuki za dobre domki dla dwóch maleństw :D

PostNapisane: Wto lip 04, 2006 21:11
przez tzw
A dwa maluszki nadal czekają na swojego człowieka i są bardzo, bardzo smutne, że nikt się nimi nie interesuje :cry:

PostNapisane: Śro lip 05, 2006 0:28
przez VeganGirl85
no nie do końca nikt... Tyle osób śledzi ich los, pojawiły się ogłoszenia, aukcje na Allegro... Na pewno znajdą domy :)

PostNapisane: Śro lip 05, 2006 22:56
przez tzw
Hop do góry :!:

PostNapisane: Pon lip 10, 2006 9:11
przez tzw
Maluszki nadal czekają

PostNapisane: Czw lip 13, 2006 21:38
przez tzw
Małe biedactwa już tracą nadzieję, że znajdą domek :cry:

PostNapisane: Czw lip 13, 2006 21:47
przez Kasia D.
tzw, a Ty nie mozesz ich wziac na szukanie domów docelowych?

PostNapisane: Pt lip 14, 2006 7:59
przez seniorita
Do góry maluchy :)
Feluś mój ty piekny, nie namowisz pana (pani nie trzeba) na braciszków ;)

PostNapisane: Pt lip 14, 2006 11:33
przez tzw
Feluś mój ty piekny, nie namowisz pana (pani nie trzeba) na braciszków

No właśnie, panci namawiać nie trzeba. Już dawno dziewczynka byłaby z nami gdyby nie zatwardziałe serce pana. Nadal jest nieugięty :cry:

PostNapisane: Pt lip 14, 2006 12:45
przez Kasia D.
tzw pisze:
Feluś mój ty piekny, nie namowisz pana (pani nie trzeba) na braciszków

No właśnie, panci namawiać nie trzeba. Już dawno dziewczynka byłaby z nami gdyby nie zatwardziałe serce pana. Nadal jest nieugięty :cry:

No i co z tego?
Z domu Cie przeciez nie wyrzuci a maluchy trzeba zabrac z tametgo miejsca.

PostNapisane: Pt lip 14, 2006 13:39
przez tzw
"to miejsce" nie jest akurat takie najgorsze. Wygląda, jak wygląda bo to warsztat, ale kociętom niczego nie brakuje. Są osoby, które troskliwie zajmują się kociakami :) Nawet urlopy są tak podzielone, żeby kotki zawsze miały opiekę. Przychodnia weteryjna jest tuż obok, a weci niemalże na każde zawołanie. Kociaczki mogą tu jeszcze trochę poczekać na domek docelowy. Żeby tylko takie domki się znalazły :!: