Strona 1 z 1

nieakt

PostNapisane: Śro cze 28, 2006 11:52
przez +Simon+
.... wygasło

PostNapisane: Czw cze 29, 2006 11:49
przez +Simon+
WYGASŁO

PostNapisane: Czw cze 29, 2006 11:52
przez Jana
Czy ja dobrze zrozumiałam? Kot trafił do ciebie jako prezent choinkowy, a teraz chcesz się go pozbyć żeby wyjechać na urlop? :? :roll:

A czy na czas wyjazdu nie ma sie kto kotkiem zaopiekować?

PostNapisane: Czw cze 29, 2006 11:52
przez wanila
+Simon+ pisze: Kotka pozbywam się tylko ze względu na to, że nie mam co z nim zrobić wyjeżdżając na urlop...



tylko ze względu na to...

super powód :evil:

PostNapisane: Czw cze 29, 2006 11:53
przez safiori
Przecież on się do was przyzwyczaił się jak można to swojemy kotkowi zrobić nikt ze znajomych czy rodziny nie może się zająć kotem na czas urlopu? :evil:

PostNapisane: Czw cze 29, 2006 13:15
przez +Simon+
WYGASŁO

PostNapisane: Czw cze 29, 2006 13:18
przez +Simon+
WYGASŁO

PostNapisane: Czw cze 29, 2006 13:25
przez Aśka
" Przez kotka już odpuściłem sobie wyjazd w zimie, ale w wakacje musze gdzieś odpocząć."
8O

PostNapisane: Czw cze 29, 2006 13:31
przez enigma
+Simon+ pisze:Taak, i to jest najgorsze, prawie każdy z rodziny ma psa (poza prababcią i rodziną nie cierpiącą wszelkich zwierzątek). A poza tym kotu trochę brak akceptacji ze strony reszty mojej rodziny...


To akurat nie jest jakas wielka przeszkoda, bo pies z kotem potrafi sie dogadac.
Poza tym - dla chcacego nic trudnego, obecnie prawie wszedzie mozna wypoczywac ze zwierzakiem.

Jest tylko pytanie - czy ty chcesz? :?

PostNapisane: Czw cze 29, 2006 13:36
przez safiori
+Simon+ pisze:Taak, i to jest najgorsze, prawie każdy z rodziny ma psa (poza prababcią i rodziną nie cierpiącą wszelkich zwierzątek). A poza tym kotu trochę brak akceptacji ze strony reszty mojej rodziny...

Dla mnie pies wcale nie jest przeszkodą ja mam psa i dwa koty i znadusie odczasu do czasu i niebyło nigdy zadnych konfliktów kocio psich a powiem nawet znajdka kocia szybciej sie dogadywała z psem niz z kotami. Chcieć to znaczy móc. To po co brałes kota jak nie chcesz się nim opiekować przecież to nie szmaciana lalka którą jak się znudzi można wyrzucić.