Miau.PL

Koteczka to mamusia kociaków z tego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=45016&highlight=
wczoraj odebrałam ją z lecznicy po sterylce i ulokowałam u brata w domu ( u mnie ostre przepełnienie na chwilę obecną - urzędują u mnie jej dzieci )
co do niuni - ma około 1,5-2 lata, jest przepiękna i straasznie przymilasta...barankuje, pręży się i niemal kładzie na głaszczącej ją ręce uwielbia ludzi, kuwetkuje i mruczy tak głośno, że słychać ją w pokoju obok
aleee....baaardzo pilnie szuka domku - brat kręci nosem na obecność kocicy, poza tym całymi dniami nie ma go w domu, więc kocica siedzi sama - tyle co ja do niej wpadnę nakarmić i chwile pomiziać, ale sama mam teraz w domu 6 zwierzów przy których trzeba cały dzień chodzić...
dlatego baaardzo prosimy o rozesłanie wieści...może ktoś mógłby ją wrzucić na allegro?ja nie mam pojecia jak to sie robi

no i kilka fotek na gorąco - oprócz tego, że kocia brudna jeszcze i straaasznie linieje to jest naprawdę urocza:







błagam pomóżcie znaleźć mamuśce nowy domek - gwarantuje, że przyszli opiekunowie będą zachwyceni!

Ale piękna koteczka!

podrzucę i nowe fotki kotki z dzisiaj kocia okazała się pieknie kuwetkująca i baaaardzo pieszczotliwa ranki po sterylce pięknie się goją, a kocia odsypia wszystkie stresy

Wstaw kotę do Forumowego Klubu trikolorek, może ktoś zechce się dokocić? Jest śliczna.

Informuję niniejszym, że temat nieaktualny Kota właśnie pojechała do nowego domu - będzie teraz mieszkała na Bródnie ze starszą Panią, jej wnuczką, psem i świnką morska (mam nadzieje, ze kota nie potraktuje jej jako obiadu ) Ludzie baaardzo mili, widać że kochają zwierzaki, bez problemu podpisali umowę adopcyjną, dali się przekonać że karmienie whiskasem jest złeeee i będą karmić mięskiem i porządną suchą karmą dla kastratów Ufffff straaaasznie się cieszę, że tak szybko się udało i tym sposobem mamuśka szybciej znalazła dom, niż jej kociaki, które nadal są u mnie alee myślę, że im też się uda trafić do cudownych domków dziękuję jeszcze raz wszystkiem, którzy nam pomogli, głównie przy załatwianiu sterylki (Agusia co ja bym bez Ciebie zrobiła ) i tym którzy trzymali za nas kciuki
uchhh....teraz czekam na wieści z nowego domu

wspaniale! Ciesze się że śliczna kicia ma domek

skoro już nieaktualne to zamykam

Gratulacje Corse..