Miau.PL

Małe kolorowe kociaki, wesołe i towarzyskie szukają domków
Są przyzywczajone do towarzystwa innych zwierząt i ludzi oczywiście też
Teraz mieszkają w Trójmieście ale chętnie zwiedzą inne zakątki kraju

Kontakt:
Sonia, e-mail: shiro4@poczta.onet.pl, telefon: 0505689918

Jest nas pięcioro ale nasze dwie siostry (trikolorki) szybko znalazły domki, my postanowiliśmy się zareklamować na kociarni A co!! Jak już to z pełną pompą I jaka oglądalność, prawie jak w "Tańcu z gwiazdami"
To może ja wszystkich przedstawię, kolejno:

1. moja siostra Tofi - śliczna elegancka koteczka - troche zadziera nosa
- ZNALAZŁA DOMEK W GDAŃSKU

2.Ja, czyli Miki Niebieskie Oko - ten szary po lewej z gadułą Fionką


3.moja druga siostra - Szylkrecia vel Diabeł po mamusi FIONA


komu, komu? bo zostało nas tylko 3
Miki Niebieskie Oko

ciekawe co Fionka mruczy Mikiemu na uszko?

Wszystkie cuda, ale szylkretka... O rany!

no to decyduj się

jej siostra szuka transportu do Krakowa, to przyjadą obie

a z Krakowa do Cieszyna już blisko

Ile to małe ma tygodni? Zdrowiutkie?
Bo urodę ma niebanalną...

Witam to ja jestem ich opiekunką kotki sa zdrowe i ciekawskie a diabełek jest zawsze wszędzie pierwszy -przywódczyni stada
Małe mają trochę ponad 3 tygodnie

Ojojciu, ja dopiero zobaczyłam ile te cuda mają tygodni. I jedno z nich może będe wiozła!!! A mamy to one nie maja koło siebie?

Aaa, i skoro zostały tzry, to może warto resztę ściągnąć z adopcyjnej... I tak liczba ogółu jest wielka

nie za małe one na nowe domki ? 3 tygodnie

Są jeszcze malutkie ale będą oddawane pod koniec przyszłego tygodnia,musiałam dawać już ogłoszenia -lepiej wcześniej niż jak będą duże i nikt sie nie będzie chciał zgłosić.Same jedzą i sa dzielne:)
-już usunęłam z adopcyjnego
-Jana-same jedzą ,mają matkę ale są dzielne i samodzielne. Naprawde wszystko jest z nimi ok.

Te kociaki jeszcze co najmniej miesiąc powinny być z matką - o ile mają matkę. Toż to niemowlaczki jeszcze

shiro4 pisze:-Jana-same jedzą ,mają matkę ale są dzielne i samodzielne. Naprawde wszystko jest z nimi ok.

Nie rozumiesz - to, że same jedzą nie znaczy, że już nie potrzebują matki. Potrzebują jej mleka to raz (kocięta mogą w tym wieku podjadać "dorosłe" jedzenie, ale podstawą jest matczyne mleko) . Potrzebują jej obecności to dwa.

Jeśli jest taka możliwość, tzn. matka żyje i ma się dobrze, umów się na oddawanie podchowanych kociaków. Dla dobra i zdrowia (fizycznego i psychicznego) kociąt!

Takie maleństwa będą bardzo chorowite, jeśli teraz odłączysz je od matki. Mogą nawet umrzeć.

Wiem co mówię, odchowywałam czterotygodniowe maluchy ze śmietnika (nie miały matki, ktoś je wywalił), było naprawdę ciężko.

Trzy tygodnie?
To niemowlaki jeszcze.
One matki potrzebują przez trzy miesiące.
Nawet nie nabrały jeszcze odporności a Ty już je chcesz oddawać?

sliczne maluszki
jesli oddzielisz je od matki, beda chorowaly, moga miec problemy behawioralne.
a wlasciciele ktorzy nie poczekaja na maluszki przynajmniej do ukonczenia 10 tyg nie sa odpowiedzialnymi opiekunami ...

shiro, nie oddawaj ich jeszcze - mam teraz taka kruszynke ktora ktos wrzucil. Tez jest dzielna. Ale samotna - szuka kontaktu z duzymi kotami, chce po prostu do mamy.

To tak jakbys kazala sie 8 letniemu dziecku wyprowadzic na swoje - bojest dzielne ...

Szukam dla nich nowego domu,poto dałam ogłoszenie,żeby było widoczne wcześniej,żeby wcześniej mieć,,zklepanych"właścicieli.Miałam dać ogłoszenie jak będą miały 10 tygodni?Tutaj szukam dla nich nowego domu,a nie porad,mam 2 dorosłe koty,ich matka miała 4 tygodnie jak ją dostałam i miewa się całkiem dobrze,nie było z nią problemów-kontakt z człowiekiem i z innymi zwierzakami dobrze na nią działał.Mam małe stadko zwierzaków i nie dzieje im się krzywda,a trzymanie kotków do 3 miesiąca nie jest konieczne -matka już niechce z nimi siedzieć w tym wieku(tak było z poprzednim miotem).