Strona 1 z 1
Prześliczna 6-tyg kocia dziewczynka szuka domku - Warszawa

Napisane:
Pt cze 09, 2006 7:59
przez Kasia K
szukam domku dla milusińskiej koteczki. Mała ma 6 tyg. Jest wesolutkim kotkiem, lubi biegać, skakać i bawić się a na pieszczoty odpowiada mruczeniem.
kontakt:
kasia-k@gazeta.pl
zdjęcie kotki na forum gazety ( tu nie mam możliwości wstawienia)
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=664&w=43050266&a=43050266

Napisane:
Pt cze 09, 2006 8:08
przez Dasia
jest srebrna czy bura? a gdzie jest jej mama?

Napisane:
Pt cze 09, 2006 8:08
przez wanila
masz


Napisane:
Pt cze 09, 2006 8:19
przez Kasia K
koteczka jest bura, w chwili obecnej przebywa na Bemowie.
A jej mama jest u mojej babci. Niestety babcia jest w szpitalu i w obawie że kotki sie rozbiegną i zdziczeją musiałam je zabrać od matki. Nie miałam możliwości jeździć codziennie na działke i opiekować się kociakami a mamuśka jest w pełni oswojona, ma jedzonko i spokojnie mogę ją odwiedzać rzadziej.
sprawa jest pilna

Napisane:
Pt cze 09, 2006 17:33
przez Maryla
wysterylizuj mamusie bo zaraz będzie w kolejnej ciązy

Napisane:
Wto cze 13, 2006 12:52
przez Kasia K
Podnoszę
Kochani pomóżcie znaleźć dobry domek dla tego żyweko srebra
Mała jest śliczna i taka kochana...

Napisane:
Pon cze 19, 2006 8:42
przez Kasia K
pomóżcie znaleźć domek dla tego maleństwa
Domek już znaleziony

Napisane:
Wto lip 11, 2006 8:53
przez Kasia K
Udało się.
Mała ma już nowy domek.
największy i najkonkretniejszy jak nie jedyny odzew miałam na ogłoszenie zamieszczone na allegro.
Opłacało się zainwestować dwa czy trzy razy po 50 gr.
Każdemu polecam
Re: Domek już znaleziony

Napisane:
Wto lip 11, 2006 9:43
przez enigma
Kasia K pisze:Udało się.
Mała ma już nowy domek.
największy i najkonkretniejszy jak nie jedyny odzew miałam na ogłoszenie zamieszczone na allegro.
Opłacało się zainwestować dwa czy trzy razy po 50 gr.
Każdemu polecam
a co z kocica?
bedzie sterylizowana?

Napisane:
Śro lip 12, 2006 8:03
przez Kasia K
Kocica MUSI być wysterylizowana.
mam tylko jeden problem ... kocica jest wolnożyjąca tzn. mieszka sobie teraz na dziełce, nigdy nie był to kot domowy. Poprostu przybłąkała się sama i wyjadała jedzenie z psiej miski.
Nie mam pomysłu co zrobić zaraz po sterylizacji w czasie rekonwalescencji. Przecież jej nie puszczę "na wolność", a więzić ją w domu to dla niej będzie męka tym bardziej że kocica nie jest pewnie kuwetkowa.
Napiszcie ile dni po zabiegu kocica musi być zamknięta?