Strona 1 z 1

szukam białego kotka

PostNapisane: Czw cze 08, 2006 14:58
przez fordka
w związku z tym że moje kotki są miłe ale niestety nie grzeszą urodą chciałabym dokocić się i przygarnąć puchatego białego kocurka z niebieskim oczkami, czy jest taki do adopcji??

PostNapisane: Czw cze 08, 2006 15:01
przez MartaK
Ale w innym watku wspomnialas, ze u Ciebie kotki szybko umieraja... :roll:

Tego ladnego czeka wiec chyba to samo...

PostNapisane: Czw cze 08, 2006 15:23
przez fruuu
a nie przeszkadza ci że takie koty najczęściej są głuche albo mają problemy ze słuchem?

PostNapisane: Czw cze 08, 2006 16:06
przez Ivette
a nie lepiej te dwa kotki po prosty pokochac takimi, jakie są? potem weźmiesz tego "ładnego" i dwa "brzydkie" kotki będa niekochane...
ja nie bardzo rozumiem motyw postepowania- uroda tego "ładnego" nie spłynie na te "brzydkie" przecież....ale polecam kupno angory tureckiej http://www.cornusalba.com/index_pl.php - pasuje do opisu. U nas na forum nie ma ci takich kotów raczej

PostNapisane: Czw cze 08, 2006 16:07
przez Amy
Ja mam białego. Nie puchatego, takiego w typie "syjamka". Narazie choruje na kk, ale po wyleczeniu i kastracji (bo kocio ładny, pseudohodowcom by się spodobał :roll: ) będzie szukał nowego domku. Dobrego i odpowiedzialnego. Kocurek ma okokło 7 - 8 miesięcy i jest z Łodzi.

O ile zostanie wyjaśnione to co napisała MartaK... :roll:

PostNapisane: Czw cze 08, 2006 16:30
przez MartaK
Amy pisze:O ile zostanie wyjaśnione to co napisała MartaK... :roll:


fordka pisze:
fordce przykro ale nie zabierze kociaków, to Wy jesteście specjalistami w tych sprawach, u mnie czasem by umarły


Z kontekstu zrozumialam, ze umarlyby wczesniej niz to zazwyczaj ma miejsce w domkach forumowych (zaznaczam: przy dobrej opiece i nie z powodu nieuleczalnych chorob).

PostNapisane: Czw cze 08, 2006 17:45
przez Amy
8O :strach:

W takim razie cofam propozycję...

PostNapisane: Czw cze 08, 2006 17:53
przez Igulec
Amy, to nie tak, że fordka wykańcza koty :wink: Ta wypowiedź była z pewnego watku już chyba usuniętego, a tu link do jego wydzielonej przez moderatora części http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=44 ... sc&start=0
Chociaż myślę, ze zdania nie zmienisz...

PostNapisane: Czw cze 08, 2006 21:54
przez Vinn
Jak dla mnie wypowiedź jest jasna i klarowna:
DZIEWCZYNA NIE MA DOśWIADCZENIA W OBCHODZENIU SIę Z KOCIęTAMI I BOI SIę żE MOGłY BY U NIEJ NIE OTRZYMAć ODPOWIEDNIEJ OPIEKI. ZA WZóR STAWIA WAS CZYLI OSOBY KTóRE KOCIAKAMI OPIEKUJą SIę NIE OD DZIś I ZNAJą SIę NA TYM.

Proste i łatwe, po co robić z igły widły i szukać dziury w całym? Może po to żeby móc na kogoś naskoczyć by poczuć się mądrzejszym i silniejszym? :roll:

PostNapisane: Czw cze 08, 2006 22:19
przez Maryla
Vinn - masz w podpisie koty do adopcji - namów fordkę na któregoś swojego

PostNapisane: Czw cze 08, 2006 22:24
przez Aleba
Vinn, poczytaj inne wypowiedzi fordki.
A potem możemy wrócić do dyskusji kto na kogo naskakuje, robi z igły widły i szuka dziury w całym...

PostNapisane: Czw cze 08, 2006 22:59
przez Igulec
Aleba pisze:Vinn, poczytaj inne wypowiedzi fordki.
A potem możemy wrócić do dyskusji kto na kogo naskakuje, robi z igły widły i szuka dziury w całym...


Zgadzam się...

PostNapisane: Czw cze 08, 2006 23:30
przez Daga
Biorąc pod uwagę dotychczasowe wypowiedzi Fordki na forum nalezy sądzić, że nie szuka ona żadnego kota, a jedynie trolluje :roll:

Z tego powodu wątek zamykam. Lepiej, żeby nie wprowadzał w błąd i nie robił nadziei komuś, kto rzeczywiście intensywnie szuka domu dla kotów, które ma pod opieką.