Piratek, Leo, Tabby opolskie trojaczki nowe zdjęcia str 2 :)

Ktoś "niezwykle odpowiedzialny" i "lubiący" małe kotki przyniósł w tym tygodniu cały miot swojej bezmyślnie rozmnożonej kotki do schroniska. Uznał, że jak maleństwa otworzyły oczy, to są gotowe do "szukania nowych właścicieli", zapakował kociaki w karton po butach i przyniósł. Kotki w schronisku miały przed sobą kilka dni życia. Zabiłyby je wirusy i brak odpowiedniej opieki. Są w domu tymczasowym. Przyniesiono je, wyziębione, głodne i przerażone. Trzy prześliczne chłopaki (chyba) Są karmione smoczkiem, socializowane do granic możliwości. Powoli zaczynamy rozglądać się za domkami, chociaz malce będą do odbioru za 4 tygodnie. Są zdrowe, hałaśliwe i wiecznie głodne. Nazwaliśmy je: Piratek - najbardziej ruchliwy i najgłośniej dopomina się papu
Tabby - największy i najsilniejszy z całej trójki, wypija najwięcej Mixolu, kiedy się naje, traci chęci do dalszej eksploracji. Leo, najmniejszy i największy pieszczoch. Mimo młodego wieku, umie już się łasić i dawać buzi
Na poczatku nie mógł przestawić się na butelkę, płakał za mamą
Teraz już się przyzwyczaił, ładnie rośnie.
Tabby:
Piratek:
Leo




Tabby:

Piratek:

Leo
