Strona 1 z 1

KRÓWEK W NOWYM DOMKU! :)

PostNapisane: Wto maja 30, 2006 20:23
przez bumbecki
Ma ok. 3 miesiecy, jest bialo-czarnym kocurkiem. Urodzil sie w piwnicy wraz z innymi 4 kociaczkami. Jako jedyny byl wszedzie pierwszy: do jedzenia, do zabawy, do czlowieka. Jako jedyny zachorowal, ma katar koci: ropiejace oczka, zapchany nosek, bolace gardziolko. Marnieje w oczach. Na szczescie ma jeszcze apetyt, to daje nadzieje, ze przy pomocy lekarstw poradzi sobie z ta grozna dla maluchow choroba.
Szukam mu na gwalt domu, chocby tymczasowego, aby dac mu szanse, aby wyszedl z choroby. Zapewnie mu lekarstwa i jedzenie, potrzeba tylko dobrego czlowieka, ktory poswieci mu troche swojego czasu i bezpiecznej domowej przestrzeni. To uratuje mu zycie.

Mam zdjecie malucha - jeszcze sprzed choroby - prosze o pomoc we wklejeniu - dziekuje.

Marzena
tel. 604277616

PostNapisane: Wto maja 30, 2006 20:30
przez Vinn
kiedy piszesz wiadomość na forum w prawym rogu pod tematem masz prostokątne ikonki. wciskasz IMG wklejasz (bez spacji)adres strony z obrazkiem i jeszcze raz IMG czyli IMGhttp://blablablaIMG

Obrazek wrzuć na http://www.upload.miau.pl/
Powodzenia

fotka

PostNapisane: Wto maja 30, 2006 20:51
przez bumbecki
Obrazek

PostNapisane: Wto maja 30, 2006 21:18
przez bumbecki
dziekuje, udalo sie :)

PostNapisane: Wto maja 30, 2006 23:38
przez Tweety
piękniusi jestem :D

PostNapisane: Śro maja 31, 2006 1:45
przez Vinn
Słodziak!!!!

Po co ja wchodzę do tej kociarni :? Jestem masochistką :evil:

PostNapisane: Śro maja 31, 2006 12:01
przez bumbecki
slodziak! :) i ma slodki charakter: mruczy, lasi sie, wywraca brzuszkiem do gory, kaze sie drapac :) kto chcialby takiego milusia?

PostNapisane: Pt cze 02, 2006 7:49
przez bumbecki
piszę w imieniu Marzenki : na prawdę nikt nie chce takiego wspaniałego kota ??

A.

PostNapisane: Pt cze 02, 2006 8:00
przez Uschi
podbijam... u nas rekowalescencja w domu, nie możemy wziąć :(

PostNapisane: Sob cze 03, 2006 10:41
przez bumbecki
dobra wiadomosc: maly znalazl dzisiaj tymczasowy super domek z nadzieja na pozostanie na stale, jak wszystko dobrze sie ulozy z dwoma innymi domowymi kotkami :)

PostNapisane: Sob cze 03, 2006 21:08
przez zuza
bumbecki pisze:dobra wiadomosc: maly znalazl dzisiaj tymczasowy super domek z nadzieja na pozostanie na stale, jak wszystko dobrze sie ulozy z dwoma innymi domowymi kotkami :)

Mocno trzymam kciuki!

Krówek w nowym domku

PostNapisane: Wto cze 06, 2006 9:31
przez malgosia81
Krówek z Pragi przeprowadzil sie w sobote rano na Mokotow, czyli do mnie i nowych kolegow. :D

Jest juz odpchlony, odrobaczony, uszy ma umyte, dostaje jeszcze antybiotyk, ale z kazdym dniem jest coraz lepiej - coraz rzadziej kicha i smarka. Oczka i nosek sa juz OK. Wazy 1,4 kg i jak na 3 miesiecznego kotka jest calkiem sporym k(ot)ulkiem (moj syjamek w tym wieku wazyl 900 gram!). :lol:

Ma dwoch kolegow - 9-miesiecznego kastrata Gutka, ktory mu matkuje od samego poczatku i 5-miesiecznego tchorza Malego. Maly (rezydent) wyprowadzil sie na dwa dni do lazienki na pralke, bo panicznie sie bal nowego przybysza, co oznajmial donosnym warkiem i sykiem. Teraz jest juz ogromna poprawa, Maly sie wyluzowal i na pewno za kilka dni dolaczy do Krówka-Gutka biegajac z nimi po mieszkaniu i lobuzujac.

Krówek uwielbia spac, bawic sie i jeeeesc. 8) Uczy sie baaardzo szybko, na pewno dzieki Gutkowi, ktory sie nim zajmuje. Nauczyl sie wdrapywac na strategiczne miejsca w mieszkaniu - lozko, kanape, parapety wylozone kocimi kocykami, używa drapaka, bawi sie namietnie pluszowymi myszkami, leje Gutka, wyjada jedzenie z trzech misek, hehe... A wczoraj po powrocie z pracy kompletnie mnie zaskoczyl, bo zaczal mruczec! :D Dzielnie znosi wszystkie zabiegi pielegnacyjne i wizyty u Pani wet (ojoj, pierwsze co musislam zrobic to obciac mu pazurki), chociaz czesanie (a raczej badanie na obecnosc pchelek :twisted:) nie jest jego ulubiona atrakcja...

Mam tylko jeden problem - Maly juz nie jest najmniejszy ze stadka (bo przeciez Krówek zostaje! :D), wiec musze mu nowe imie nadac... Pasztet moze byc? 8O

PostNapisane: Wto cze 06, 2006 11:22
przez bumbecki
fajnie, ze odnalazlas watek o swoim kotku :)
To prawda - maly krowek jest bardzo operatywny i odwazny, a przy tym umie podbic serce czlowieka :) fajny kot... :)
Gosia, czy mozemy liczyc na zdjecia w nowym domku?
A imie to wazna sprawa - potem kot bedzie taki jak go nazwiesz, wiec moze jednak nie pasztet? ;)

Krówek w nowym domku

PostNapisane: Wto cze 06, 2006 12:07
przez malgosia81
Malemu bycie pasztetem nie grozi, bo syjamski chudziak z niego bedzie. 8) Zdjecia Krówka musza poczekac, az pozycze aparat od znajomych. Tymczasem wklejam zdjecia Gutka (prawdziwa kocia mama z niego, chociaz to kocur :lol:) i Malego-Pasztetu.

ObrazekObrazek