W piątek wypatrzyłam gdzie nocuje, w której piwnicy. W sobotę wypatrzyłam wesoło brykające kociaki, na oko dwumiesięczne. Kurde, gotowe do łapania. W sobotę wieczór z dorotek6 nastawiłyśmy klatke łapke. Z drobymi perypetiami złapałyśmy wszystkie trzy kociaki

Tak więc para łaciatków jest u mnie, a jeden kocurek u dorotek6. Szybka akcja była

Maluszki na początku udawały Wilece Groźne Koty

Pilnie szukam im domu, na weekend Bożego Ciała wyjeżdżam i nie mam z kim takich maluszków zostawić

Jakby ktoś chciał wziąć ode mnie jednego kociaka na domek tymczasowy byłabym ogromnie wdzięczna! Osobno będą się lepiej z ludźmi socjalizowac, a mnie by to troszkę odciążyło

Kociaczki dziedziaczki które były u mnie...
Koteczka Różowy Nosek zwana Rózią
Kocurek Plamiasty Nosek zwany Psotkiem





o drugim kocurku dorotek6 napisze

EDIT:



komu ślicznego kociaka?
