mek1 pisze:Szukała oj szukała... Ale ten potwór albo się dobrze maskuje (mam taką nadzieję !!!) albo nie...

Był widywany przez ludzi... Ale do domu nie doszedł. To niestety typowy Kocur dochodzący (albo niedochodzący). Wróci jeśli będzie chciał... Zachowań starszawego Kocurra nie da się NIESTETY zmienić...

Zwłaszcza, że nikt nigdy nie wymagał od niego mieszkania tylko w domu... Kiedyś wymyślił sobie, że będzie do mnie dochodzić i tak mu zostało... Mam nadzieję...
Mek1 kot to nie człowiek, który chce wrócić do domu.
Być moze sie mylę.... ale przypuszczam,ze Twój kot był nie kastrowany i dlatego nadal szuka partnerki.
Zapewniam Cie KOCUURRA MOŻNA ZMIENIĆ.
Po pierwsze wykastrowac
Mam w domu 5 kocurków, które niegdyś bytowały na ulicy, teraz wykastrowane mieszkaja w domu, nie tesknia za dworem, żaden tam sie nie rwie. Są szcześliwe, a byc mzoe kiedyś gdy bedziemy miec dom z ogrodem, oczywiście zabezpieczonym , beda to ogrodowe koty
