Strona 1 z 7

Mex ma domek :) mozna zamknac :))

PostNapisane: Sob maja 27, 2006 22:57
przez velvet
Mex to duży kocurek, okolo 2-3 letni, kiedyś musiał mieć dom, bo gdy zimą trafił do mojej piwnicy to na pierwsze kici kici przybiegł, rozmruczał się i wpychał na kolana.
Mex został wykastrowany, odrobaczony, odpchlony, niedługo czeka go szczepienie, bo dopiero co wyleczyliśmy chore gardełko.
Niestety mieszka w piwnicy, a bardzo bardzo chce mieć dom, i właściciela dla ktorego będzie włączał swoj traktorek.
Mex jest niezwykle miziasty, spokojny, łagodny, garnie się do dzieci, oczywiście najbardziej przywiązał się do mnie, ja go w końcu karmie i przebywam z nim jak tylko mogę, gdyż koteczek wchodzi po klatce schodowej za mną i płacze.
Biega przy mojej nodze jak piesek, na wieczorne karmienie pozostałych kotow chodzimy zawsze razem.
Mex spragniony jest bardzo ludzkiego towarzystwa. Uwielbi a leżeć na kolanach i być głaskanym, a także czesanym :)
A tak wygląda
Obrazek

http://upload.miau.pl/1/63408.jpg
http://upload.miau.pl/1/69329.jpg

wiem ze z moich stron malo ludzi ale odleglosc nie jest chyba tak wazna, moze ktos z daleka pokocha koteczka :?:

PostNapisane: Sob maja 27, 2006 23:14
przez mama2
jaki sliczny!!!!! :1luvu: żebym mogła to zaraz bym go wzieła.
do domku kiciuńku!!!!

PostNapisane: Nie maja 28, 2006 0:35
przez Frankie
jakie madre burasie oczka...
znajdz sie domku!

PostNapisane: Nie maja 28, 2006 7:11
przez goska_bs
Obrazek

PostNapisane: Nie maja 28, 2006 8:49
przez TyMa
Velvet już przyczyniła się do wyciągnięcia z piwnicy białaczkowej Biduli, którą teraz leczy Gagatek. Pomózmy jej znaleźć dom dla Mexa. Taki ufny kot w środowisku kocich krzywdzicieli nie ma szans!

PostNapisane: Nie maja 28, 2006 11:36
przez velvet
wiem ze wszedzie pelno teraz maluszkow, cudownych okruszkow wszelakiej masci, ale moze ktos mnie pokocha?? jestem bury, zwykly, ale tez slodziutki, i tak bardzo chce do domu :(

PostNapisane: Nie maja 28, 2006 11:43
przez velvet
teraz mieszkam w piwnicy wiec zalatwiam sie na zewnatrz, ale po tym.. no jak to mowia Duzi?? odjajczanie?? to siedzialem u tej wetki pare dni to sie zalatwialem do kuwetki :),

PostNapisane: Nie maja 28, 2006 18:25
przez velvet
hop do gory koteczku :D

PostNapisane: Nie maja 28, 2006 21:01
przez mokkunia
Ja kocham buraski, mam do nich słabość. Mex zaciskam kciuki za wspaniały domek dla Ciebie :ok:

PostNapisane: Nie maja 28, 2006 21:58
przez Vinn
Jest PRZE-U-RO-CZY!!!! Po prostu śliczny!!! Będę trzymać kciuki za domek!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Pon maja 29, 2006 8:53
przez velvet
spadam w dol :( , musze sie podniesc
hop hop do gory

Re: Już nie chcę mieszkać w ciemnej piwnicy......

PostNapisane: Pon maja 29, 2006 10:24
przez kasia essen
velvet pisze:Obrazek

:love: :love: ja juz sie zakochałam :roll: ludziska,on tak ufnie patrzy,na pewno sie odwdzieczy,słodki pysio,prawdziwy tygrysek

PostNapisane: Pon maja 29, 2006 11:15
przez Zakocona
Kto pokocha buraska?! :?

PostNapisane: Pon maja 29, 2006 18:14
przez velvet
hej gdzie moj domek?? hop hop
dzis sie ladnie bawilem myszka, ktora ta tymczasowa Duza mi kupila 2 miesiace temu, ale sie cieszyla ze polapalem te myszke za ogon :lol:
posiedzialem troche u niej (Duzej)na kolanach, ale powiedziala ze musi juz isc no i zostawila mnie znowu w piwnicy, i tak sobie siedze i czekam :(

PostNapisane: Pon maja 29, 2006 20:37
przez kasia essen
nikogo nie chwyta za serce jego los?tak chce byc na czyiś kolankach ,,a musi biedny zostawac w piwnicy :cry: :cry: