Strona 1 z 2

miesięczny Cosiek już nie szuka... :( odszedł za TM... :(((

PostNapisane: Pon maja 22, 2006 16:23
przez mama007
Małe Coś odebrane dzieciakom z osiedla. porzucone przez kotkę, tak rozpaczliwie wołające pomocy, że usłyszałam je na 4tym piętrze.
na razie jest u mnie, ale ja często wyjeżdżam i mam już swoje koty, więc Cosiek bardzo długo zostać nie będzie mógł.

na razie ma apetyt, pije mleko ze strzykawki, stara się ze spodka, będziemy proóbować z mięsnymi gerberkami jak tylko pożyczę gdzieś parę zł, bo sytuacja finansowa do końca mies średnio ciekawa (nieciekawa wręcz).

już teraz Cosiek szuka domu.
ja jestem z okolic Lublina. jeżdżę często na trasie Lublin-Kraków. w czerwcu chyba nawet co tydzień... transport w te okolice bez problemu. oczywiście jak kociak będzie silniejszy.

teraz może mieć góra półtora miesiąca. jak na to wszystko co przeszedł (jakaś trauma to nie była, ale nikt nie potrafił się nim po prostu zająć) - stan jest wspaniały, wczoraj oglądał go wet. odpukać w niemalowane, tfu tfu, i oby ten wspaniał stan został.

pozdrawiam
Aga

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: Pon maja 22, 2006 16:32
przez kashia
Słodkie maleństwo :1luvu:

Trzymam kciuki za dobry domek :ok:

PostNapisane: Pon maja 22, 2006 21:19
przez jola_pik
Piękny buranio !

PostNapisane: Wto maja 23, 2006 16:24
przez mama007
sprawa sie skomplikowala, bo okazalo sie, ze Cosiek ma (lub mial) rodzenstwo :( byly 3 kotki, jeden juz chyba nie zyje, jeden jest u mnie, jesli znajdzie sie ostatnio to dzieciaki maja go przeniesc do mnie. sprawa jest w ogole skomplikowana, ale nie bede sie rozwodzic na razie.

Cosiek szuka, rosnie, krzyczy i na razie jest wszystko dobrze, odpukac :) jedna z dziewczyn z innego kociego forum przeslala mi pieniazki na jedzenie dla Coska, wiec zaczniemy z gerberkami, zobaczymy co kociak na to.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

aha, mam net tylko w pracy aktualnie, wiec prosze uprzejmie, podrzuccie czasem do gory... :)

Cosiek jest mega słodki i hcyba grzeczny jak na swój wiek ;) śpi i je, i śpi, i je :)

PostNapisane: Wto maja 23, 2006 18:36
przez kashia
Cosiek jest przepiękny!

Chyba oprócz gerberków możesz mu gotować piersi z kurczaka, po przetarciu są jak gerberki, ale chyba wychodzą taniej.

Trzymam kciuki za piękną burotę :)

PostNapisane: Wto maja 23, 2006 20:27
przez Anda
jets piekny i ma cudne pędzle w uszach. Wyrosnie na pieknotę.

PostNapisane: Wto maja 23, 2006 23:05
przez Tweety
Cosiek, do góry raz, dwa!

PostNapisane: Śro maja 24, 2006 8:24
przez mama007
wsuwamy Gerberki - indyka :) smakują :) brzuszek okrągły, sioo i kupole piękne (na wszelki wypadek i tak masujemy), sama słodycz po prostu....

PostNapisane: Śro maja 24, 2006 11:47
przez kashia
Siuśki i kupolek, mała rzecz, a jak cieszy :lol:

PostNapisane: Śro maja 24, 2006 19:49
przez Tweety
domek dla Cośka, wystarczy jeden, Cosiek nie jest pazerny :D

PostNapisane: Czw maja 25, 2006 7:34
przez mama007
tak bardzo się staraliśmy... jak wychodziłam do pracy to jeszcze wszystko
było ok, jak wróciłam maluch był już osowiały. oskrzela albo płuca - dostał
antybiotyk. ale maluszek był za słaby :( po kilku godzinach nie mógł już
oddychać, dusił się na moich oczach........... :(
próbowaliśmy mu pomóc ze wszystkich sił, ale w końcu kociak aż wył i
przygryzał pieluszki, na których leżał. widocznie z bólu... patrzył wielkimi,
przerażonymi oczami. i chyba prosił, żeby mu pomóc, i żeby już tak nie
cierpiał...
Cosiek odszedł ok. godziny 19.30, dostał zastrzyk, bo nie mogliśmy patrzeć na
to jak dusi się na naszych oczach, a my bezsilnie patrzymy na jego
cierpienie.
nie rozumiem dlaczego odszedł akurat teraz, kiedy dostał szansę na lepsze
życie? tyle przetrwał tylko po to, żeby wykończyło go jakieś świństwo w ciągu
niespełna 10h...?
świat jest wstrętny i niesprawiedliwy. ja mogę się cieszyć tylko z tego, że
Cosiek odszedł w cieple i spokoju...
Aga

PostNapisane: Czw maja 25, 2006 7:55
przez Tweety
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Cośku, dlaczego???!!!

PostNapisane: Czw maja 25, 2006 8:02
przez jovu
:placz: :placz: :placz:

Żegnaj Maleńtaszku...

PostNapisane: Czw maja 25, 2006 8:08
przez janykiel
:cry: :cry: :cry:

biedulinek...

PostNapisane: Czw maja 25, 2006 8:54
przez kashia
a ja nawet nie wiem, co napisać
:cry: