2.5 - miesięczny kocio szuka swojego miejsca na Ziemii...

Oto maly kocio - pan kotek urodzony na poczatku marca. W przyszla sobote mial jechac do swojego domku w Chorzowie. Mial mieszkac u pewnej milej studentki. Ale domek sie rozmyslil - wlasnie dostalam maila z informacja, ze po kilutygodniowych rozmowach i uamwianiu sie na odbior malca, dom jednak rezygnuje
Za duzo czekania i transport niepewny... Maja juz innego kociaka... Podobno informowano mnie o tym mailowo - nie wiem, nic nie dostalam
Kocio szuka wiec domu. Znowu!!! Jest z Lodzi ale w przyszlym tygodniu moze przyjechac na Slask - do Tarnowskich Gor albo w okolice. Kto pokocha mruczaka z pieknymi waskiami???



Kocio szuka wiec domu. Znowu!!! Jest z Lodzi ale w przyszlym tygodniu moze przyjechac na Slask - do Tarnowskich Gor albo w okolice. Kto pokocha mruczaka z pieknymi waskiami???





