Co zrobic z rudzielcem?

Hej, forumowicze! Na osiedlu mojej mamy w Miedzyrzecu Podlaskim pojawil sie ostatnio "problemik" w postaci duzego kocura modnej ostatnio na fali popularnosci Garfielda rudo-pregowanej masci (coz... wybieranie sobie kota na podstawie TYLKO umaszczenia przypomina wybor partnera zyciowego WYLACZNIE na podstawie wygladu zewnetrznego... ale ludzie sa ludzmi
).
Kot jest mlody (prawdopodobnie) i przyjaznie nastawiony do swiata, pozwala sie poglaskac. Przypuszczamy, ze wychowywal sie w domu, a potem ktos go wyrzucil badz zgubil. Na razie lazi sobie po osiedlu, czasami sypia w naszej piwnicy, stoluje sie u jednej pani z sasiedniego bloku (podobnie jak pare innych niczyich zwierzakow), ale fajnie by bylo, gdyby znalazl prawdziwy dom. Ja go wziac nie moge, bo mam trzy wlasne ksiezniczki (mozliwe, ze nowy kolega przypadlby im do smaku
, ale mozliwe tez, ze wcale nie i w domu rozpetaloby sie pieklo
) . Pani dokarmiajaca rowniez nie, z podobnych powodow (jeszcze wiekszy kocur).
Jesli znalazlby sie ktos mily, kto by reflektowal, podejmuje sie Pana Kota zlapac i przechowac pare dni do momentu odbioru oraz odwiedzic z nim w tym czasie weterynarza celem dokonania ogolnego przegladu stanu zdrowia. Jesli zajdzie potrzeba, moge tez oczywiscie stwora przewiezc do Warszawy.
Pozdrawiam wszystkich ludzi i koty!

Kot jest mlody (prawdopodobnie) i przyjaznie nastawiony do swiata, pozwala sie poglaskac. Przypuszczamy, ze wychowywal sie w domu, a potem ktos go wyrzucil badz zgubil. Na razie lazi sobie po osiedlu, czasami sypia w naszej piwnicy, stoluje sie u jednej pani z sasiedniego bloku (podobnie jak pare innych niczyich zwierzakow), ale fajnie by bylo, gdyby znalazl prawdziwy dom. Ja go wziac nie moge, bo mam trzy wlasne ksiezniczki (mozliwe, ze nowy kolega przypadlby im do smaku


Jesli znalazlby sie ktos mily, kto by reflektowal, podejmuje sie Pana Kota zlapac i przechowac pare dni do momentu odbioru oraz odwiedzic z nim w tym czasie weterynarza celem dokonania ogolnego przegladu stanu zdrowia. Jesli zajdzie potrzeba, moge tez oczywiscie stwora przewiezc do Warszawy.
Pozdrawiam wszystkich ludzi i koty!