ciężarna kotka na Pradze Północ

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw maja 11, 2006 10:51 ciężarna kotka na Pradze Północ

wczoraj baaardzo późno w nocy zaczepiła mnie kotka w bardzo zaawansowanej ciąży. kochana, przylepiasta, mrucząca, cud miód po prostu. w ogóle wyglądała na koteczkę domową, bo czysta, zadbana, milutka, totalnie oswojona. niestety, nie mogłam jej wziąć do domu i ze względu na porę (coś koło 2 w nocy) nie przyszło mi do głowy nic innego, jak pokazać jej okienko piwniczne z wyjściem na zewnątrz. w naszej piwnicy jet ktoś, kto stale dokarmia koty, zresztą jak zeszłam tam z nią, to w misce stało jeszcze jedzenie dla kotów. kotka wyszła na zewnątrz przez ten wycięty otwór, "powiedziała" dobranoc i wyszła. zniosłam jej jeszcze wcześniej jedzenie, ale w ogóle nie była głodna, dlatego podejrzewam, że może to czyjaś kotka wychodząca. obawiam się, że była już w tak wysokiej ciąży, że sterylka aborcyjna już nie wchodzi w grę. no i teraz co robić, jeśli znów ją spotkam? a może ktoś mieszka w okolicy al. Tysiąclecia i tego długaśnego bloku przy Kijowskiej i może jakoś pomóc? a może jest jakaś lecznica, gdzie można by ją przetrzymać do momentu porodu i uśpić miot jeszcze ślepy? szczerze mówiąc, nie mam pojęcia, co robić. nie mogę jej dać domku tymczasowego, niestety. szkoda kotki, jest przekochana.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw maja 11, 2006 10:55 kolor

koteczka jest szaro-bura i ma takie trójkątny pysio, troszkę orientalny.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw maja 11, 2006 11:03

kotkę można sterylizować do samego porodu i lepsze jest dla niej takie wyjście niż poród i usypianie małych (brak laktacji, brak świadomości utraty kociąt, brak ryzyka porodu). Poza tym gruba kotka w ciązy nawet jak będzie dopiero w połowie ciąży będzie już wyglądac na prawie rodzącą ;)
Zadzwoń do swojego urzędu gminy i zapytaj czy mają z jakąś lecznicą podpisana umowe na sterylizację bezdomnych kotów. Jak tak- to trzeba by tam ją zawieźć.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw maja 11, 2006 11:13 woś

na razie wydział ochrony środowiska, który się tym zajmuje, nie odpowiada, będę w każdym razie próbować dzwonić.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw maja 11, 2006 11:44

niesety w naszym UG jeszcze nie rozstrzygneli przetargu. moze napisz do jopop priva, jej facet ciacha bezdomne w bardzo promocyjnej cenie, mogliby moze przetrzymc kotke pare dni po zabiegu w lecznicy. tylko to ursynow, ale jak zlapiesz kicie to transport jakos zorganizujemy.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw maja 11, 2006 17:11 bedzie miala dom, jak ja znajde

jesli ja znajde, tak jak w temacie, bedzie miala dom. wyruszam na poszukiwania. jesli w kazdym razie ktokolwiek z kociarzy mieszka w tej okolicy (przypominam: Kijowska, al. 1000-lecia) i widzial ciezarna bura koteczke, baaaaardzo prosze o kontakt na priva.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 23 gości