Strona 1 z 6

male cuda BARDZO PILNIE szukaja domu!/zostal 1 s.5!!!

PostNapisane: Wto maja 09, 2006 10:35
przez lidiya
Urodzily sie na klatce schodowej straej rudery. Dom przeznaczony jest do rozbiorki, ale nadal mieszkaja w nim ludzie. Jedna ze straszych, bardzo schorowanych Pan zrobila tej kociej rodzince kojec na schodach.
Niestety w tym samym domu mieszka facet ktory przy drzwiach ma posatwione wiadro z kamieniami- specjalnie po to by rzucac w pojawiajace sie koty.

Jesli maluszki tam dorosna czeka jest straszna przyszlosc, jesli nie wykastrujemy ich matki za chwile bedzie nasteopnych kilka kuleczek :( Dodatkowo ta chora kobieta kilka miesiecy temu przygarnela 3 rodzenstwa, ktorej nie znalzla domu. Te koty maja w tej chwili ok 11 miesiecy. Sa 2 kotki i 1 kocur.
Pani chcialaby wydac te 2 strasze kotki. Niestety nie sa one wykastrowane i tej kobiety na to nie stac w zwiazku z czym albo ten kocur juz je zaplodnil albo zrobi to lada dzien :(

Malenstwa do Pilnej adopcji!!!! W tej chwili maja ok 8 tygodni i poczatki kociego kataru.

CHLOPCZYK KROWECZKA:

Obrazek

Obrazek

CHŁOPCZYK BURASIO-BIALY

Obrazek

Obrazek

Obrazek

PRAWIE BIALA TRICOLOROWA DZIEWUSZKA

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

MATKA KOCIAT- TEZ PRAGNIE NORMALNEGO DOMU :(

Obrazek

Obrazek


UWAGA

:arrow: potrzebne domy docelowe, ale takze moga byc tymczasowe. Dla maluszkow liczy sie kazdy dzien!

:arrow: Gdyby ktos mogl i chcial zasponsorowac kastracje ocaliloby to nastepne maluszki przed przyjsciem na ten cholerny swiat!!!! Koszt kastracji kotki- 80 zł, kocurka- 40 zł.

:arrow: opiekujaca sie nimi kobieta sama nie ma czesto na chleb - gdyby ktos chcial przyslac paczke z karma itp bardzo pomogloby to kotom

Prosimy o pomoc!!! Kontakt w sprawie ewentulaneno przeslania karmy pieniazkow na kastracje lub adopcji na pw.

PostNapisane: Wto maja 09, 2006 10:52
przez Mysza
jakie biedne maluszki :(
A dziewczynka ma na prawdę niesamowite umaszczenie :D 8O
Ilość bieli jak u Turekich Vanów i stąd o takim umaszczeniu (ilości bieli) mówi się -van. Czyli tu czarny szylkret van ;)

PostNapisane: Wto maja 09, 2006 11:00
przez amelka
przecudowne biedaki!!!!
takie cuda-błagam zakochajcie się!!! :( :( :(

PostNapisane: Wto maja 09, 2006 11:03
przez mokkunia
Słodkie maluszki, dobrze że są jeszcze ludzie, którzy mimo ograniczonych możliwości finansowych starają się maluszkom pomóc. Dobrze, że ta Pani się nimi zajęła.
Ja mogę tylko podnieść, finansowo u mnie krucho jak nigdy :(

PostNapisane: Wto maja 09, 2006 12:33
przez dronusia
Lidka, a Ty masz jakąś klatkę wystawową wolną? Kurde... no wiesz, strych jest, no nie? :oops: Boże... sąsiedzi chyba mnie zakatują... no, ale chociaż na parę dni, dopóki nic się dla nich nie znajdzie? Sama nie wiem...

PostNapisane: Wto maja 09, 2006 13:42
przez amelka
Dronusia :king: :aniolek:

PostNapisane: Wto maja 09, 2006 13:51
przez Amy
Śliczne są! :) Ale te oczka nie wyglądają za dobrze....
Drodniusia.... :aniolek:

PostNapisane: Śro maja 10, 2006 21:49
przez Tweety
i co z kocinkami?

PostNapisane: Czw maja 11, 2006 9:19
przez lidiya
maluchy jeszcze musza byc z matka. Za pare dni trzeba bedzie je zabrac , a matke wykastrowac i... wypuscic (chyba ze ktos sie znajadzie). Fajnie by bylo gdyby na maluszki byli juz chetni... jak nie, pewnie przyda sie klatka na strychu u dronusi.

hop hop- domki! Zglaszajcie sie!

PostNapisane: Czw maja 11, 2006 9:23
przez Sydney
Może ktoś by zabrał mamusię? Jest śliczna pewnie byłoby jej dużo lepiej w nowym domku....

a co z tymi starszymi kotami? będą kastrowane?

PostNapisane: Czw maja 11, 2006 9:26
przez amelka
mamusi też trzeba domku koniecznie poszukać! jest cudna!

PostNapisane: Czw maja 11, 2006 9:31
przez lidiya
Sydney pisze:Może ktoś by zabrał mamusię? Jest śliczna pewnie byłoby jej dużo lepiej w nowym domku....

a co z tymi starszymi kotami? będą kastrowane?


na razie brak funduszy :(

PostNapisane: Czw maja 11, 2006 10:10
przez dronusia
Ja jestem w stanie wziąć w ostateczności kociaki do nas, ale z góry zaznaczam, nie będę ich mogła wziąć na długo. Jeśli znalazłyby się domki w miarę szybko, to byłoby fantastycznie! No i nie ukrywam, że z kasą to już stoję na krawędzi, ostatnio NIC do kieszeni nie wpada, a wizyty u weta są, były i będą, koty jak jadły tak jedzą, bogu dzięki, że mixol dla węgielków dostaliśmy :oops: Tak więc kwestia tego, co kociaki będą miały dostawać papu też jest ważna, bo ja naprawdę nie dam rady sama ich wszystkich wykarmić :oops: Przepraszam za szczerość :roll:

PostNapisane: Czw maja 11, 2006 15:15
przez soniusie
Lidziu, napisz mi jak mam ci wysłać pieniążki n kastracje i czy cos jeszcze, ja jescze słabo radzę sobie na forum. Wysyłam Ci wiadomość na pw, ale chyba nie doszła. Lidka Gdańsk

PostNapisane: Czw maja 11, 2006 18:35
przez lidiya
lidko- nie doszlo nic od ciebie na pw.

datek mozesz wplacic na nasz fundacyjny nr konta:

Obrazek

Poprosze o dopisek w stylu ' datek na kastracje"