
Nie wiadomo z jakiego powodu go stracił, ale zimę spędził w jednej z warszawskich piwnic. Pomimo, ze miał schronienie i regularne jedzenie nie potrafił przystosować się do bezdomności, był poza tym bity przez koty wolno żyjące. Portos jest kotem łagodnym, bardzo wrażliwym i kontaktowym, lgnie do człowieka i uwielbia pieszczoty, za które odwdzięcza się rozkosznym mruczeniem. Zdrowy i zaszczepiony czeka na nowych opiekunów w domu tymczasowym. Jest kotem nie sprawiającym kłopotów, przyjaźnie nastawionym do innych zwierząt – przebywa obecnie w towarzystwie 2 dużych psów i 4 kotów. Osoba, która zdecyduje się go przygarnąć pod swój dach zyska wspaniałego towarzysza na długie lata.
Zapewniamy dowiezienie kocurka do nowego domu (Warszawa i okolice).
Kontakt: 0605 539 544 lub e-mal: witkan@idzik.pl
A oto miziaste cudeńko





