Strona 1 z 2

Kocia Dama

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 10:56
przez Olusia2112
Cześć moja koleżanka ma piękną kotkę która nazywa się prymulka. I ma problem z powodu jej "ciąży" była u weterynarza i powiedział że musi być wciąży w najbliszym miesiącu a już miną półtora i nie jest nie wie co robić próbowała z kotem kolegi ale nie wychodziło jakiego partnera ma szukać dla Prymci :?:

Re: Kocia Dama

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 10:59
przez aamms
Olusia2112 pisze:Cześć moja koleżanka ma piękną kotkę która nazywa się prymulka. I ma problem z powodu jej "ciąży" była u weterynarza i powiedział że musi być wciąży w najbliszym miesiącu a już miną półtora i nie jest nie wie co robić próbowała z kotem kolegi ale nie wychodziło jakiego partnera ma szukać dla Prymci :?:


Dlaczego MUSI??
Może lepiej ją wysterylizować?

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 11:08
przez dryncia
Tez mnie ten przymus zaintrygował. szczerze nie rozumiem i do tego sie dziwie :roll:

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 11:13
przez janykiel
Olusiu, pomysliłaś fora chyba... to jest pytanie na koty.
A jeśli chodzi o sedno sprawy, to chodzi może o rozmnożenie kotki rasowe, nierasowej? Po co?

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 13:19
przez Amy
Nie ma potrzeby szukać jej partnera. Najlepiej jeśli koleżanka kotkę wysterylizuję, bo wcale nie musi mieć kociąt! :)
Tak będzie wręcz lepiej dla jej zdrowia.

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 13:35
przez Olusia2112
Nie właśnie byłam znią u weterynarza i on powiedział że musi mieć małe bo niema kim się opiekować i dlatego wygląda na chorego kota.
A nie można jej wysterylizować ponieważ wpadnie w urojoną ciąże już task miała.

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 13:36
przez Olusia2112
Prosze pomóżcie

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 13:51
przez Amy
Olusia2112 pisze:Nie właśnie byłam znią u weterynarza i on powiedział że musi mieć małe bo niema kim się opiekować i dlatego wygląda na chorego kota.
A nie można jej wysterylizować ponieważ wpadnie w urojoną ciąże już task miała.


8O Co? Wiesz, ja Ci dobrze radzę: ZMIEŃ WETERYNARZA!
99% kotek na forum jest wysterylizowanych. I niesłyszałam, by któraś wpadła w urojoną ciążę. :roll:

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 13:56
przez Olusia2112
Amy pisze:
Olusia2112 pisze:Nie właśnie byłam znią u weterynarza i on powiedział że musi mieć małe bo niema kim się opiekować i dlatego wygląda na chorego kota.
A nie można jej wysterylizować ponieważ wpadnie w urojoną ciąże już task miała.


8O Co? Wiesz, ja Ci dobrze radzę: ZMIEŃ WETERYNARZA!
99% kotek na forum jest wysterylizowanych. I niesłyszałam, by któraś wpadła w urojoną ciążę. :roll:

Sory ale byłam u 3 weterynarzy i żaden nie radzieł wysyrylizować

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 13:58
przez aamms
Olusia2112 pisze:
Amy pisze:
Olusia2112 pisze:Nie właśnie byłam znią u weterynarza i on powiedział że musi mieć małe bo niema kim się opiekować i dlatego wygląda na chorego kota.
A nie można jej wysterylizować ponieważ wpadnie w urojoną ciąże już task miała.


8O Co? Wiesz, ja Ci dobrze radzę: ZMIEŃ WETERYNARZA!
99% kotek na forum jest wysterylizowanych. I niesłyszałam, by któraś wpadła w urojoną ciążę. :roll:

Sory ale byłam u 3 weterynarzy i żaden nie radzieł wysyrylizować


8O 8O 8O 8O

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 14:00
przez Olusia2112
aamms pisze:
Olusia2112 pisze:
Amy pisze:
Olusia2112 pisze:Nie właśnie byłam znią u weterynarza i on powiedział że musi mieć małe bo niema kim się opiekować i dlatego wygląda na chorego kota.
A nie można jej wysterylizować ponieważ wpadnie w urojoną ciąże już task miała.


8O Co? Wiesz, ja Ci dobrze radzę: ZMIEŃ WETERYNARZA!
99% kotek na forum jest wysterylizowanych. I niesłyszałam, by któraś wpadła w urojoną ciążę. :roll:

Sory ale byłam u 3 weterynarzy i żaden nie radzieł wysyrylizować


8O 8O 8O 8O


wiem dlamnie też dziwne no ale cóż.


Prosze piszcie na temat Kotki z niepodległości koty potrzebują pomocy

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 14:03
przez aamms
Olusia2112 pisze:
aamms pisze:
Olusia2112 pisze:
Amy pisze:
Olusia2112 pisze:Nie właśnie byłam znią u weterynarza i on powiedział że musi mieć małe bo niema kim się opiekować i dlatego wygląda na chorego kota.
A nie można jej wysterylizować ponieważ wpadnie w urojoną ciąże już task miała.


8O Co? Wiesz, ja Ci dobrze radzę: ZMIEŃ WETERYNARZA!
99% kotek na forum jest wysterylizowanych. I niesłyszałam, by któraś wpadła w urojoną ciążę. :roll:

Sory ale byłam u 3 weterynarzy i żaden nie radzieł wysyrylizować


8O 8O 8O 8O


wiem dlamnie też dziwne no ale cóż.




Wybacz Olusia, ale jakoś Ci nie wierzę.. :roll:

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 14:05
przez Olusia2112
aamms pisze:
Olusia2112 pisze:
aamms pisze:
Olusia2112 pisze:
Amy pisze:
Olusia2112 pisze:Nie właśnie byłam znią u weterynarza i on powiedział że musi mieć małe bo niema kim się opiekować i dlatego wygląda na chorego kota.
A nie można jej wysterylizować ponieważ wpadnie w urojoną ciąże już task miała.


8O Co? Wiesz, ja Ci dobrze radzę: ZMIEŃ WETERYNARZA!
99% kotek na forum jest wysterylizowanych. I niesłyszałam, by któraś wpadła w urojoną ciążę. :roll:

Sory ale byłam u 3 weterynarzy i żaden nie radzieł wysyrylizować


8O 8O 8O 8O


wiem dlamnie też dziwne no ale cóż.





Wybacz Olusia, ale jakoś Ci nie wierzę.. :roll:


Ale czemu mówię prawde to zadzwoncie do natali 889841084

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 14:12
przez Amy
Olusiu, koty potrzebują pomocy w całej Polsce. Wiesz ile jest osiedli na których błąkają się chore i głodne koty? Staramy się im pomóc jak tylko możemy, ale nietsety - często brakuje nam na to czasu, pieniędzy, miejsca i możliwosci. Jest jednak pewien sposób by poporawić sytuację bezdomnych kotów. Wystarczy, ze każdy, kto ma choć jednego kotka w domu wysterylizuje go. Pewnie zapytasz "Ale jak to pomoże bezdomnym kotom???". Pomoże. Wiele kotów umiera na ulicy, wielejest w schroniskach. Skąd one się tam biorą? Wyrzucają je nieodpowiedzialni ludzie. Czy nie uważasz, ze lepiej gdyby wszystkie koty żyły szcześliwie w domu, z pełną miseczka, otoczone miłością? Niestety, sa ludzie, którym kotek się znudzi i wyrzucą go. Nie masz pewności, że kociątko które oddasz mu z nadzieją, że będzie dobrze się nim zajmował nie wyląduje na ulicy, czym powiększy populacje kotów wolnożyjących. A może lepeij, by tacy ludzie nie otrzymywali kociąt? Im więcej będzie kotków na świecie, tym trudniej będzie znaleźć dom tym dorosłym. Uwierz mi, kotka Twojej koleżanki nie musi mieć kociąt. To jest najlepszy sposób, by pomóc kotom z Niepodległości. Jeśli kotka Twojej koleżanki by się okociła jej kotki zajmą miejsce w potencjalnych domkach kotom już żyjącym. Tym samym skazując je na śmierć na ulicy...
:(
Jesteś z Warszawy?

PostNapisane: Nie kwi 23, 2006 14:20
przez Olusia2112
Amy pisze:Olusiu, koty potrzebują pomocy w całej Polsce. Wiesz ile jest osiedli na których błąkają się chore i głodne koty? Staramy się im pomóc jak tylko możemy, ale nietsety - często brakuje nam na to czasu, pieniędzy, miejsca i możliwosci. Jest jednak pewien sposób by poporawić sytuację bezdomnych kotów. Wystarczy, ze każdy, kto ma choć jednego kotka w domu wysterylizuje go. Pewnie zapytasz "Ale jak to pomoże bezdomnym kotom???". Pomoże. Wiele kotów umiera na ulicy, wielejest w schroniskach. Skąd one się tam biorą? Wyrzucają je nieodpowiedzialni ludzie. Czy nie uważasz, ze lepiej gdyby wszystkie koty żyły szcześliwie w domu, z pełną miseczka, otoczone miłością? Niestety, sa ludzie, którym kotek się znudzi i wyrzucą go. Nie masz pewności, że kociątko które oddasz mu z nadzieją, że będzie dobrze się nim zajmował nie wyląduje na ulicy, czym powiększy populacje kotów wolnożyjących. A może lepeij, by tacy ludzie nie otrzymywali kociąt? Im więcej będzie kotków na świecie, tym trudniej będzie znaleźć dom tym dorosłym. Uwierz mi, kotka Twojej koleżanki nie musi mieć kociąt. To jest najlepszy sposób, by pomóc kotom z Niepodległości. Jeśli kotka Twojej koleżanki by się okociła jej kotki zajmą miejsce w potencjalnych domkach kotom już żyjącym. Tym samym skazując je na śmierć na ulicy...
:(
Jesteś z Warszawy?

Nie z Tychów. Ale jak nie ma być małych