Miau.PL

To na pewno nie wielkanocny zajączek zostawił ją w pudełku pod moimi drzwiami. Jest złotooka, maleńka, bardzo drobniutka. Ma może z pół roczku.
Ponieważ jest baardzo spięta, nazywamy ją Agrafką.
Nie wiem, czy to moje kociska tak ją wystraszyły, ale warczy i fuczy na nas od przedwczoraj. Przetestowała juz wszystkie niedostępne zakamarki w domu, najlepiej się czuje w łazience.
Dziś już dała się przekonać, że jej źle nie życzę, i uznała moje objęcia za dosyć bezpieczne- z wysokości powarkuje na domowników. Wygląda na to, że ma bolesny brzuszek czy raczej boczki brzuszka- kilka razy mnie ugryzła za niedelikatne dotknięcie. Podejrzewam, ze mogła zostać kopnięta albo chwycona przez psa, chociaż skaleczenia nie ma.
Je i kuwetkuje dobrze.
Na razie jest na obserwacji, ale szuka domu i dobrych, ciepliwych opiekunów..

http://upload.miau.pl/1/61128.jpg

http://upload.miau.pl/1/61132.jpg

cudniasta-podobna do mojej Nuczki bardzo-wierzę ze jej tez sie poszczesci

Kocia śliczna, ale zdjęcia za duże, zamieniam w linki.

Agrafka jest u nas od 4 dni, a w zsadzie niewiele sie zmieniło: jest przerazona, spięta. Całe dnie spędza w swoim legowisku, reagując warczeniem albo cichym kwileniem jak ktoś się zbliża.

Małpeczka coraz śmielej sobie poczyna Już nie chowa się po kątach, zwiedza ciekawe miejsca, zaczepia piłeczkę, stoi wyczekująco przy pustej miseczce.
Moje 3 olbrzymy są nią zaciekawione, ale przyjaźnie: chciałyby ją zachęcić do zabawy, ale za zbytnią poufałość coraz to któryś obrywa łapką i odchodzi oszołomiony.
Znalazłam na boczkach wystające kłaczki siersci, a pod nimi strupki- chyba rzeczywiście Agrafka została zaatakowana przez psa

http://upload.miau.pl/1/61424.jpg

http://upload.miau.pl/1/61425.jpg

http://upload.miau.pl/1/61426.jpg

boshe jaka ona przecudowna!!!

na Nukę też mówię Małpiatka
wielkie kciukasy za tę piękną kicie

Mała czarna Agrafka bardzo by chciała zostać czyjąś Broszką.

Up. malutka

komu komu czarniusie maleństwo?? polecam takie kociunie z całego serducha

Agrafeczka pomalutku się rozpina, już pozwala sie miziać po brzuszku. Ale nadal baaaaardzo sie boi trzech wielkich kotów i chowa się przed nimi w najdziwniejsze miejsca. Oj, co ja się jej naszukam
dziś znalazłam ją np na szafie. Chyba małpuje starsze koty.
Znalazłam sposób na znalezienie Agrafki: gasi się światło i sprawdza, gdzie błyszczą złote reflektorki.

Zastanawiam sie, jak ją znajdziesz, jesli - spryciara - zamknie oczka?

Komu, komu piekną czarnulke?

Ma takie piękne, wyraziste oczka. Jeszcze w nich wiele niepewności jest. Kciuki mocn za dome trzymam.

hop kiciunia, niech ktoś się zakocha-please!!!

Podziwiam zwinność panienki Moje kotuchy nauczyły się skakać na wysokie meble dopiero w wieku 8 miesiecy, jak były już dość duże, a ta mała - ledwie ją widać, a skacze jak pchełka

up