Wróciłam po to, żeby przekazać prośbę całego personelu z Białobrzeskiej..
Wielką prośbę..
O dom, choćby na początek tymczasowy dla ślicznej czarno-białej koteczki, która przebywa teraz w lecznicy i pilnie szuka swojego domu..
Kicia została znależiona w kiepskim stanie, w ciąży.. Teraz jest po sterylce i już całkiem zdrowa..
Jest bardzo spokojna, przyjazna, miziasta, o pięknym czarnym futerku.. Ma białe podkolanówki na wszystkich łapkach i białą krawatkę pod szyją.. Futerko jest krótkie, ale nie gładkie, tylko troszkę puchate i nastroszone.. Takie do miziania i przytulania..

Kicia dostała na imię Iwonka..

Ma wielkie piękne, bursztynowe oczy.. Smutne teraz, bo nie może długo siedzieć w lecznicy.. Właściwie już nie może..

Potrzebny jest szybko dom, choćby tymczasowy, na szukanie dla niej domu..
Pomóżcie kici.. Plissssssss..
Ona NAPRAWDĘ nie może zostać w lecznicy..