Strona 1 z 2

CUDOWNE KOTKI CZEKAJA NA DOM

PostNapisane: Nie kwi 09, 2006 18:48
przez ARGHIS
W schronisku w Białej Podlaskiej(takie miasto w stronę Terespola) czekają na dom przemiłe kotki. Opiekuje sie nimi bardzo miła Pani, która prowadzi to schronisko. Jednakże na opiekę dla kotów nie dostaje ani grosza, a że bardzo
kocha zwierzęta to utrzymuje koty z własnych pieniędzy. Nie mozna ich przecież wyrzucic...Koty są cudowne i bardzo chciałybyśmy (ta Pani i ja) aby znalazły kochające domki. W końcu czy koty mogą być szczęśliwe będąc niczyje? Nie mając kolan do grzania?Obecnie znajdują sie w schronisku 4 koty do adopcj, ale bez wątpienia jesli one znajdą dom to na ich miejsce bedą przyjęte inne kotki w potrzebie...Chciałabym przedstawić cudne koteczki które poznałam w czasie mojej ostatniej wizyty w schronisku.

Pierwszym kotkiem którego chciałam przedstawić jest bury niespełna roczny kocurek. Pani nie nadała mu imienia gdyż mówi że ktoś kto go weźmie nazwie go jak zechce... Kotek jest bardzo narączkowy i nakolankowy. Uwielbia się łasić i przytulać. Kiedy wzięłam go na ręce to tak się wczepił we mnie pazurkami że nie mogłam go zdjąć. Jest bardzo spragniony miłości i ciepła... Wydaje mi się, że ma koci katar, więc bardzo mu jest potrzebna pomoc weterynaryjna.

Drugim koteczkiem jest łaciata kicia kilka dni temu podrzucona do schroniska. Jest bardzo smutna i tęskni... Niech znajdzie się ktoś kto już jej nie zawiedzie. Jest bardzo ładna i ma niesamowite oczy...Z moich obserwacji wynika że jest raczej spokojna i chyba raczej nie bradzo nakolankowa, ale to może wynikać z tego że jest taka smutna...

Trzcia jest również króweczka, która ma przezabawną centkę na czole :P Wygląda jak kotek rodem z Indii. Wydaje mi się że jest bardzo dobrym kotkiem dla osób które chcą sie dokocić, gdyż zachowuje się bardzo społecznie. Myje inne kotki i ogolnie jest przyjacielska i spokojna.

Czwarta kicia jest czwarta, ale jak narazie wydaje się ze można ją liczyć jako kilka kotów.Chyba jest w ciąży...Pani powiedziała że niestety bedzie zmuszona uśpić te kocięta. Serce mi pęka na myśl o tym. Może ktoś uratuje cudną białą kotkę i jej dzieci...Ja bym ją wzięła ale niestety nie mogę...Koteczka ma przecudny przytulaśny charakterek ...chociaż jest trochę indywidualistką to mizianie lubi bardzo no i oczywiście jej uroda jest niezwykła...Niech ktoś da jej cudowny dom.

kotek numer 1

http://klo_monikajanik.fm.interia.pl/kotki/1.jpg http://klo_monikajanik.fm.interia.pl/kotki/2.jpg


kotek numer 2

http://klo_monikajanik.fm.interia.pl/kotki/8.jpg
http://klo_monikajanik.fm.interia.pl/kotki/9.jpg

kotek numer 3

http://klo_monikajanik.fm.interia.pl/kotki/6.jpg http://klo_monikajanik.fm.interia.pl/kotki/7.jpg

kotek numer 4

http://klo_monikajanik.fm.interia.pl/kotki/4.jpg http://klo_monikajanik.fm.interia.pl/kotki/5.jpg

PostNapisane: Nie kwi 09, 2006 19:33
przez Crinos
No to kolejna misja o kryptonimie : znajdz domek dla kotka. Czekamy na dobre duszyczki mogące przygarnąc kotki.

PostNapisane: Nie kwi 09, 2006 19:42
przez jojo
Sliczne kiciusie zasluguja na domek :1luvu:

a ta biala kiciusia przecudna

prosze, wysterylizujcie ja koniecznie, aborcyjnie, nie usypiajcie maluszkow, moze w Waszym miescie sa kupony na darmowe lub tansze sterylki :roll:
wyglada na to, ze Pani nie kastruje swoich kotkow?

Fajnie, ze jej pomagasz

daj ogloszenia na adopcyjna i moze w lokalnej prasie, lecznicach, sklepach zoo :)

PostNapisane: Nie kwi 09, 2006 20:33
przez ARGHIS
Będę starała się zrobić co się da...jednakże bardzo chciałabym żeby w ogóle maleństwa mogły być a cowięcej być szczęśliwe...to przecież cud że powstaje nowe życie

PostNapisane: Pon kwi 10, 2006 5:11
przez jojo
ARGHIS pisze:to przecież cud że powstaje nowe życie

to prawda, ale cudem jest tez uratowanie tych biedactw, ktore juz znalazly sie na tym swiecie, niechciane, dreczone, glodne i bezdomne :roll:

moim zdaniem lepiej skupiac sie na pomocy im, niz powolywac do zycia kolejne...

zycze powodzenia :ok:

PostNapisane: Pon kwi 10, 2006 15:39
przez ARGHIS
Dziękuję bardzo...Chciałabym jeszcze dopisać że bialutka kicia nazywa się Lady i rzeczywiście ma zadatki na kocią damę. trzeba tylko udostępnić jej salonik i napewno się sprawdzi... Taka jest słodka i miła. wiele mnie kosztowało zeby wyjść ze schroniska bez niej. Tylko że trzeba ją zobaczyć na żywo bo zdjęcia są okropne. Nigdy nie odzwierciedlają kociej urody.Bardzo ym chciała zeby maleńka znalazła domek...Ona potrzebuje rąk do głaskania. Matroszkę dłuższe futerko i...taki słodki wyraz mordki...Niech ktoś się zakocha... Ona na pewno odwzajemni się najszczerszą kocią miłością. gdyby ciąża była jedyną przeszkodą napewno da się coś z tym zrobić :!:

PostNapisane: Pon kwi 10, 2006 15:59
przez aamms
ARGHIS pisze:Dziękuję bardzo...Chciałabym jeszcze dopisać że bialutka kicia nazywa się Lady i rzeczywiście ma zadatki na kocią damę. trzeba tylko udostępnić jej salonik i napewno się sprawdzi... Taka jest słodka i miła. wiele mnie kosztowało zeby wyjść ze schroniska bez niej. Tylko że trzeba ją zobaczyć na żywo bo zdjęcia są okropne. Nigdy nie odzwierciedlają kociej urody.Bardzo ym chciała zeby maleńka znalazła domek...Ona potrzebuje rąk do głaskania. Matroszkę dłuższe futerko i...taki słodki wyraz mordki...Niech ktoś się zakocha... Ona na pewno odwzajemni się najszczerszą kocią miłością. gdyby ciąża była jedyną przeszkodą napewno da się coś z tym zrobić :!:


Bialutka kicia jest baaardzo podobna do mojego Nikusia.. :D

PostNapisane: Pon kwi 10, 2006 16:29
przez jojo
piekna jest, taka puchata :1luvu:

PostNapisane: Wto kwi 11, 2006 20:42
przez ARGHIS
Eh bidulki wy moje...Któż da wam domek ze snów? Czy nikt was nie zechce?

PostNapisane: Wto kwi 11, 2006 20:50
przez covu
kocie biedulki do gory!!!

PostNapisane: Wto kwi 11, 2006 20:59
przez Kasia D.
Arghis, działaj. Idź do wetów, popytaj o osoby, które mogłyby przygarnąć kotkę, porozmawiaj w sklepach zoo.
Podbijając watek na forum nie popchniesz sprawy do przodu, zobacz ile tu kotów szuka ratunku.

PostNapisane: Czw kwi 13, 2006 11:14
przez Tosza
Wydaje mi się, że ta biała ma szczególne szanse na szybki dom-może udałoby się zrobić więcej zdjęć-pokazać jak stoi,sfotografować ogonek?Napisz coś ohistorii tych kotków-jeśli wiesz coć o nich,czy biała była zawsze bezdomna? Te kotki sa wtej chwili bardzoanonimowe,a ludzie decydują się często na koty nie z rozsądku,tylko dlatego,że coś ich w kocie urzekło. W żadnym wypadku nie chodzi mi o dopisywanie im zmyslonych życiorysów-Ty je przecież znas zi na pewno możesz o każdym z nich trochę napisać. Tyle możesz zrobić na forum.A poza tym faktycznie-ogłoszenia u siebie.Powodzenia

PostNapisane: Czw kwi 13, 2006 11:19
przez Kicorek
Kasia D. pisze:Podbijając watek na forum nie popchniesz sprawy do przodu, zobacz ile tu kotów szuka ratunku.

Niestety tak jest :(

Nie widzę zdjęć :?

PostNapisane: Czw kwi 13, 2006 11:33
przez Daga
Kicorek pisze:
Nie widzę zdjęć :?

ano właśnie..

ja to napiszę po raz setny - proszę nie zamieszczać zbyt wiele dużych zdjęć na jednej stronie bo uniemożliwia to czytanie forum!
Jest to napisane w regulaminie tego forum, jest w wątku podwieszonym na Kociarni, jest w wątku podwieszonym na Koci Łapci. Nie wiem jeszcze jak można o tym informować :(
Zdjęcia zamieniam na linki.

PostNapisane: Czw kwi 13, 2006 11:57
przez Kicorek
Niestety linki też nie działają :(