Strona 1 z 4

CANIS - Kicuś z obciętą łapką nie żyje. FIP.

PostNapisane: Wto kwi 04, 2006 15:36
przez Maryla
Marcel - nie żyje :(

Rudy kocurek z białym odcieniem na pysiu jak od śmietanki, bardzo ładnie
pręgowany, dorodny. Uroczy pieszczoch, urodzony w czerwcu 2005 roku.
Porzucony był w lecznicy w kontenerku z karteczką: "Mam dziewięć miesięcy -
przygarnij mnie". Spokojny, bardzo łagodny, raczej ustępliwy względem innych
kotów, obawia się psów. Został wykastrowany, odrobaczony.

Obrazek


Kicuś - do adopcji

Kicuś urodzony w lipcu 2005 roku. Bardzo ładny, sympatyczny kocurek,
pieszczoch i przytulanka. Znaleziony na ulicy z obciętą łapką. Mimo wszystko
nadal garnął się do ludzi. Brak części łapki absolutnie nie przeszkadza mu w
normalnym życiu. Został wyleczony i wykastrowany. Aby nie urażał sobie łapki
lekarz zalecił założenie mu osłonki, aby opierając się nie spowodował
powstania martwicy.

Obrazek



Kontakt: Danuta Skarbek tel. 022 833 81 30 i 0693 349978
Informacje o możliwości adopcji na odległość na stronie www.canis.org.pl

PostNapisane: Śro kwi 05, 2006 16:25
przez Maryla

PostNapisane: Czw kwi 06, 2006 10:19
przez ryśka
Aaaależ słodkie pysie. Mam nadzieję, ze szybko znajdą domy :ok:

PostNapisane: Czw kwi 06, 2006 19:36
przez Iburg
Trzymam mocno kciuki zeby znalazły dobry dom. Obydwa sa sliczne. Musza przecież komus sie spodobac.

PostNapisane: Pt kwi 07, 2006 7:58
przez Iburg
Nie spadac koteczki domek sie znajdzie bo jesteście sliczne

PostNapisane: Pt kwi 07, 2006 14:43
przez Iburg
Nikt sie Wami biedaki nie interesuje, szkoda bo sliczni chłopcy jesteście i na domek czekacie. Moze jednak komus sie spodobacie.

PostNapisane: Sob kwi 08, 2006 8:15
przez Iburg
Nikt nie czyta :( szkoda bo to takie piekne koteczki. Bardzo domku szukaja.

PostNapisane: Sob kwi 08, 2006 19:56
przez Iburg
Nie spadajcie koteczki bo nikt was nie zauważy. A przecież wy chcecie mieć własny domek.

PostNapisane: Sob kwi 08, 2006 22:47
przez kotika
Jaki smutny ten Rudasek. :cry:
Porzucony i niechciany. :cry:
W oczkach czarnego kotka tyle życia.
Życzę wam dobrych,odpowiedzialnych domków.
:ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Nie kwi 09, 2006 13:47
przez Iburg
Nie spadać koteczki bo domek Was przeoczy.

PostNapisane: Pon kwi 10, 2006 7:13
przez Iburg
Nikt nie chce takich pięknych kocurków, to niemozliwe. Domki gdzie jesteście, chłopcy czekają.

PostNapisane: Pon kwi 10, 2006 13:50
przez Fri
do góry kawalerowie, nie spadać - domu szukać!
:ok:
najpiękniejsze rude stworzenie i cudne smutne zielone oczka na czarnym pysiu... z serca kibicuję!

:((

PostNapisane: Pon kwi 10, 2006 14:53
przez hanej
Niestety Marcelka juz nie ma z nami... W niedziele dzwonilam do Canisu, zeby go wziac... za pozno...

PostNapisane: Pon kwi 10, 2006 16:05
przez gagucia
witaj hanej widze ze jestes na miau;]
co sie stalo rudemu?jaka mial operacje?taka szkoda...

PostNapisane: Pon kwi 10, 2006 16:09
przez Maryla
Marcel nie reagował na żadne leki
był leczony w szpitalu
jest podejrzenie że to był FIP :(
żegnaj śliczny kotku [']