Miau.PL

Tak wyglada ten pieknis





http://www.inf.wroc.pl/koko/index.htm

A tu jego opis.
Ja tylko daje mu szanse z drugiego konca Polski:))

.........................................
Nazywa się Koko.

kot ma 7 tygodnia, więc nie jest wykastrowany. Został "przechwycony" przed przekazaniem do schroniska.

Opiekun deklaruje wykastrowanie go przed oddaniem do nowego domu. (IMO to zależy, w jakim wieku będzie wówczas delikwent, bo chyba
10-tygodniowego kociaka nikt nie będzie ciął).

Więcej informacji ma zapewne jego opiekunka:
Danka
tel. 512-236-004
pyza39@poczta.onet.pl

Jaki piękniutek
Lidka, jesteś niesamowita, szukasz domu kotom z Gdanska

Ale sliczny elegancik

Anka pisze:Jaki piękniutek
Lidka, jesteś niesamowita, szukasz domu kotom z Gdanska

Czasem i tak trzeba:)) Wszystkie koty sa nasze:)))
Moze tym razem sie troche przyczynie, tylko ze nie mam zbyt duzego szczescia. Ale jak Ty sie dolozysz to napewno sie uda:))

No to do dzieła (Milusi szukałam domu 2 miesiące )

śliczny

Biegaj po swoja szanse:)

Może będzie domek w ....Londynie a tymczasowo we Wrocławiu...
Poproszę przyjaciółke żeby się tutaj pojawiła i wszystko opowiedziała

Do góry Koko, do góry - szukaj dobrego domu :-)

Inf & 4 ogony

Do Londynu ?
Toż to będzie podróżnik
Oby się udało!

Magdziak pisze:Może będzie domek w ....Londynie a tymczasowo we Wrocławiu...
Poproszę przyjaciółke żeby się tutaj pojawiła i wszystko opowiedziała

Wow, Londyn:))
No to szybko trzeba malucha na jakies kursy przyspieszone wyslac. Moze metoda Callana:)))

Witaj Matko Chrzestna Inf:)) Wierzylam, ze nie wytrzymasz i zajrzysz:))

No i jak tam kursy, warto sie uczyc???

Przeklejam z GG, informacje jakie mi podała moja przyjaciółka. Może wyjdzie coś z tego domku!! Trzymajcie kciuki!!:
"Magdziu! Jaki on jest piekny. Toni sie w nim zakochal od pierwszego wejrzenia! Jutro bede w domu kolo 8 wieczorem i zadzwonie do mamy jaka jej decyzja. jesli jest sie w stanie zajac koko przez kilka tygodni ja sie postaram mu zdobyc papiery jak przyjade w maju a jak nie to chce by mial mooje poddasze czy jak to sie mowi dla siebie jak mnie w polsce nie ma. Nad tata musze popracowac... jest tak piekny, ze nie jestem w stanie zrozumiec czlowieka, ktory by mu odmowil!"

O kurcze, no to trzymamy kciuki za powodzenie akcji:))

To skoro miałby trafić do Wrocka, deklaruję swoją ewentualną pomoc w organizacji transportu - kontakcie (jako żem też z Wrocka i w pojawieniu się Koko na forum maczałam palce:-)).

No i trzymam kciuki - Londyn to piekne miasto :-)

"matka chrzestna" Inf & 4 ogony

P.S. Lidka, dzięki za wrzucenie tematu na forum, ja tu się raczej czajniczę, więc akcje przychodzą mi z trudem ;-)